Mam pytanie dotyczące ostatniej sceny z filmu, mianowicie co daje Jones Fordowi po wyjściu z hotelu w samochodzie???? Widziałem ten film chyba z 10 razy albo wiecej, ale za każdym razem zastanawiem się nad tą ostatnią sceną...Prosze o odpowiedź!!!
Chyba woreczek z lodem. Zeby sobie przyłożył do twarzy. Tak mi sie przynajmniej wydaje.
Napewno nie, to za proste- w ostatniej scenie, w aucie po zatrzymaniu Forda, Tommy Lee Jones wręcza mu białą, niewielką torebkę.. Kimble mówi do niego: "a mówieś, że cie to nie obchodzi".."bo nie.." odpowiada Gerard
co jest w torebce, napeno nie woreczek z lodem??
Napewno Nie. W ostatniej scenie, w aucie po "aresztowaniu" Forda, Tommy Lee Jones wręcza mu białą, niewielką torebkę.. Kimble mówi do niego: "a mówieś, że cie to nie obchodzi".."bo nie.." odpowiada Gerard. I tu pojawi się moje pytanie, co jest w tej torebce?????????
Kurde na bank to jest woreczek z lodem. Jones mu kladzie ten woreczek na rece, ktore mial spiete kajdankami. A rece po kajdankach sa zawsze troche spuchniete. Nie doprawiajcie jakiejs ideologii na sile..
pozdr
Tak jasne...a potem ten woreczek wkłada do marynarki?? Moim zdaniem ro nie woreczek. Jakieś inne sugestie??
to jest na pewno woreczek z lodem.... i on se go nie włożył do marynarki tylko położył na ręce... przypatrz sie uważnie... oglądałam to raz i kapłam sie od razu co to jest ..... :)
Tak wiec w zasadzie wszyscy sie zgadzają - to był woreczek z lodem. Zauważ ze Tommy Lee kruszy lód zanim podaje woreczek Fordowi.
nieprawda
to nie woreczek z lodem jak juz mlody zauwazyl
to pewnie rozlozona na kawalki bron, dlatego tommy lee jones ja tak kruszy, zeby ford mial co ukladac w drodze na komisariat. potem pewnie mial rozpetac pieklo na posterunku i uciekac dalej. przeciez to takie logiczne.
po co mu woreczek z lodem skoro ma rozwalone czolo ktore najlepiej by oblozyc czyms zimnym ?
Na pewno jest to woreczek z lodem! Chwilę wcześniej taki woreczek widać na głowie wiezionego na noszach Cosmo. Podobnych rozmiarów, z niebieskimi nadrukami. Sam dostaje woreczek przez okno samochodu od stojącej obok Poole.
Ludzie, przeciez to byl kluczyk do kajdanek. Jones mowi do Forda "rece" po czym odpina mu kajdanki i rzuca je w przod samochodu. Potem przyklada mu na rece rozgnieciony lod w woreczku.
-"a mowiles ze cie to nie obchodzi"
-" nie obchodzi, ale nie mow nikomu"
wprawdzie minely 3 lata ale moze ktos to przeczyta; d