Dlaczego Helen dzwoniąc po pomoc mówi, że Richard jej mąż chce ją zabić mimo tego że wie że
w jej domu jest napastnik?
Ona tak jakby wołała go o pomoc, jednak nie miała na tyle siły aby bardziej podnieść swój głos.
Moim zdaniem to było niby tak, że żona dzwoniła po pomoc, w tym czasie Richard podszedł do niej (po bójce z napastnikiem i jego ucieczce), a ona powiedziała coś w stylu: "Richard, on chce mnie zabić", ale oskarżyciele musieli po swojemu to zinterpretować, by proces był łatwy i szybki.