Nie masz pojęcia o klasyce kina lat 90. Widać po Twoich ocenach filmów dzieciaczku.

O tak ,w latach 90 wyprodukowano dużo klasyków. Jeżeli chodzi ''Ślicznotki" to jest to film na swój sposób urzekający. Film o wolności i o odwadze do bycia sobą , tym kim chcemy być ,pomimo tego co inni myślą i mówią. Jednak muszę przyznać, że był jeden moment , gdy czułam się trochę nieswojo a mianowicie pierwsze minuty filmu. Swayze zawsze był dla mnie bardzo męskim typem i w momencie gdy zaczął zakładać rajstopy poczułam się nieco dziwnie. Ale później w całym tym przebraniu , z ta peruką no cudo. Moim zdaniem wyglądał najlepiej w trójki głównych bohaterów. Te jego gesty , ten sposób mówienia , jak prawdziwa dama:)

Twój prymitywny wpis świadczy raczej o Twoim bardzo młodym wieku lub bardzo niskim poziomie intelektualnym. Z pewnością nie zrozumiałeś/łaś mojego komentarza do filmu, ale szkoda mi czasu na tłumaczenie tego "dzieciaczku":)

Jak widzisz po ocenie - film przypadł mi do gustu :-) Szanuję Twój gust ale też jako uczestniczka forum doceniam Twój,pełen kultury,komentarz,sensownie uzasadniony.Może kiedyś powrócisz do filmu i uznasz go za fajną komedię :-) Pozdrawiam

Absolutnie nie neguję tego filmu jako dzieła. Uważam, że jest zrobiony bardzo dobrze i ciekawa tematyka - nieoklepana. Staram się oglądać różne filmy: głupie, mądre, dramaty, komedię itd. Oceniam też wg różnych kryteriów bo przecież nie mogę w ten sam sposób podejść do Rambo i Lotem nad kukułczym gniazdem, ale wiesz co? Biję się w pierś bo niesprawiedliwie zaniżyłem ocenę więc ją zmieniam:) :P

Człowieku! Ja za pierwszym razem podobnie i dałem 3 pkt-y! Nie mogłem patrzeć na Patricka Swayz'ego. Miałem takie dziwne wrażenie: kobieta-facet-kobieta ale facet. Dziś przypadkiem: "wymęczę". Po jakimś czasie fabuła się rozkręca!! Widać, że czasem "nienormalni" są bardziej normalni niż "normalni". Fajny film - powiem ci. A Wesley Snipes'a nie rozpoznałem do końca -:))))))))))))))))))))))).