Myślałem że taki tytuł miał film o Jamesie Bondzie tylko tamten jest jutro a ten dziś :D
skoro w tym filmie smierc nadchodzi codziennie to wszystko sie zgadza, no chyba, ze ten o 007 to prequel
Dokręcić jeszcze jakiś egzystencjalny dramat "Śmierć nadejdzie wczoraj" i będzie materiał na nocny maraton filmowy. :)