Końcówka zgadzam się z tobą gorszej chujni nie mogli wymyślić....
Fabuła może być z wyjątkiem końcówki psuje cały film...
Gra aktorów dobra, a walki w tym filmie ZAJEBISTE :->

POLECAM

Daaawno nie widziałem filmu z walkami zapierającymi dech w piersiach - Fatal Contact obudził we mnie nadzieję, że jeszcze można zrealizować oszałamiający "film walki".
Fabuła prościutka, uniwersalne dylematy, ale według mnie podane w zgrabny sposób.
Co do końcówki - uważacie, że psuje cały film?? Tylko czekałem aż ta wywłoka się powiesi. To co zrobiła też mogę uznać.
Jeśli już o tym wspominamy, to jakie zakończenie by Was satysfakcjonowało?
"Dziękuję azjatyckiej kinematografii za śmierć happy endu" ;P

te relacje miedzyludzkie były przez cały film tak tandetne, błache i naiwne że ta końcówka w ogole wryła mnie fotel że z filmu, którego poziom emocjonalny był jak z czasów chińskich telenowel z lat 70tych, nagle chcieli zrobić dramat. I to było śmieszne - bo obojetnie jakiej końcówki by nie dali dramatycznej to miala by sie ona nijak do reszty filmy bez inteligentnych emocji.

Czy film "Tom Yam Goong" z Tony Jaa był oglądany? Tam dopiero są sceny "zapierające dechy w pierściach". Jacky Wu, choć jest bardzo dobry (absolwent Pekińskiej Akademii Wushu), nie ma jeszcze w Azji takiego uznania jak Thai z laotańskim pochodzeniem Tony Jaa. W tym roku wejdzie do kin "Ong Bak 2" z tym aktorem. Proszę przypilnować. Polscy dystrybutorzy wypuścili "Ong Bak" ale o wiele lepszego "Tom Yam Goong" to już nie.
Gwoli ciekawości, w Azji przebąkowują, że powstanie film, w którym Chynczyk Jet Li i Thai Tony Jaa mają "się wstykać". Jacky Wu jeszcze jest w "drugiej" lidze.

Jacky Wu uchodzi obecnie w Azji na następcę Jeta Li, który przechodzi powoli do ról bardziej dramatycznych. Niektórzy porównują go do samego Bruce-a Lee. "Płytkość" fabuł filmów napewno na tym samym poziomie. Co do kunsztu aktora, niech każdy sam oceni.

Zreszta w tym filmie jest scena, kiedy Jacky Wu wspomina Jeta Li, ze chcialby tak walczyc jak on.
Co do "Tom Yam Goong" w pelni sie zgadzam, a kilkuminutowa scena krecona z jednego ujecia (ta na schodach!) to mistrzostwo swiata!

Zgadzam sie swietne walki i wlasnie za to slabe 7/10 ; ]

Masz całkowitą rację.
Oprócz walk, moja uwagę przykuły fajne dupeczki :D