w poniższych postach wspomniane było, że był inny, niż w filmie.
Książka wyglądała trochę inaczej. Paul nigdy nie powiedział Holly w prost,
że ją kocha, choć okazywał to. Książka zaczyna się od tego, że Paul siedzi
w barze i dowiaduje się od barmana (który skrycie również kochał Holly) o
tym, że w Afryce widziano Holly jak spała z Murzynem w jego chatce (mówiąc
pokrótce). Wtedy Paul zaczyna wracać wspomnieniami. Paul w książce nigdy
nie był kochankiem (chodzi mi o tamtą kobietę co mu płaciła.
Jeśli chodzi o koniec książki, to ona wypuściła kota, potem tego żałowała.
Ale mimo to odleciała tym samolotem. Paul długo, długo szukał tego kota, aż
w końcu znalazł go na najcieplejszym i najładniejszym parapecie.