to ma być ironia czy poważnie pytasz? jeśli poważnie to odpowiem: to literówka, miało być zapewne "tarantinowskiej", czyli podobnej w konwencji do filmów Quentina Tarantino
Przepraszam,jeśli zabrzmiało to jak ironia.Pytałam poważnie.Nie lubię i nie oglądam filmów Quentina Tarantino, dlatego będę wdzięczna za wyjaśnienie na czym polega owa "tarantinowska konwencja". Z góry dziękuję.
Dokładnie - a ostatnio panuje taki przykry osąd, że wszystko w kinie, co jest oryginalne i wnoszące pewną świeżość, jest utrzymane w tarantinowskiej konwencji.... przykre to, ponieważ nie polago ona tylko na zaburzeniach chronologii, masaiefucków i krwi...
Ale trzeba powiedzieć, że coś w tym filmie z Quentina jest... dla mnie ani to ujma dla Tarantino, bo film świetny, ani dla filmy, bo... tu nie trzeba tłumaczyć...