Intryguje mnie jedna rzecz - skąd wzięło się porównywanie Świętych z filmami Quentina? Film jest w czołówce oglądanych przeze mnie najczęściej, Tarantina widziałem wszystko co wpadło mi w ręce, ale nigdy (ew nie pamietam - co na jedno wychodzi) nie mialem zadnych skojarzeń między tworczoscia Tarantino a Świętymi.
tzw. czarny humor. duzo zabojstw, krwi, ale film ma bawic. Tarantino chyba wlasnie z robienia tego typu filmow slynie, i tak bym wlasnie tez i swietych z bostonu okreslil