wszystkie substancje żrące działają w ten sposób :D

Tak? To dlaczego przestępcy nie stosują tych metod?

bo w większości są głupi, poza tym znaczna część przestępstw jest niezaplanowana.

Bo pojawia się problem co zrobić z pustym opakowaniem i jeszcze do tego opakowania są najczęściej duże i nieporęczne więc ciężko je ze sobą zabrać, policja może też sprawdzić gdzie zostały kupione, a jak wiadomo sklepów z amoniakiem nie jest wcale tak dużo

jaaasne

dude, wybielacz dostaniesz w każdym markecie... a ciut bardziej specjalistyczne preparaty: Obi chociażby, a baniaki nie są aż tak duże, 1,5 litra+ to wcale nie tak dużo.. zresztą, można zawsze przelać do małego psikadełka ;)

w "Nikicie" Viktor Czyściciel (grany przez Jean'a Reno) właśnie w ten sposób "usuwał" dowody. zawsze miał przy sobie walizkę, a w niej butelki z kwasem. ciała wcześniej zastrzelonych osób wkładał do wanny i polewał.

z tymi substancjami żrącymi trzeba się jednak umieć obchodzić. polewając w pośpiechu miejsce zbrodni łatwo niechcący wylać na siebie lub na towarzyszy. polewanie na ciała jest dość traumatyczne dla osób które to widzą (spalana tkanka to nie to samo co krew wypływająca np po zastrzeleniu). dodatkowo nieumiejętne obchodzenie się z pojemnikami może spowodować wylanie sie substancji w samochodzie/ w plecaku itd.

A mówią, że nie ma zbrodni doskonałej... Prosty przykład - Nie wiem czy to prawda, ale oparte są na faktach te filmy: "Angielska robota" i "Zodiak" gdzie nie odnaleziono nigdy sprawców, bądź sprawcy przestępstwa....
Gdyby wszyscy czyścili tak po sobie ślady to policja nie miałaby co robić ;).

Angielska robota - odnaleziono przestepcow. po prostu zgniely takie rzeczy (np. zdjecia odpowiednich osob w nieodpowiednich sytuacjach :) i większość poszkodowanych nie chciała przyznać co im zginęło ze skrytek, wiec złodzieje szantażowali władze miasta i nikt nie wniósł oskarżenia (albo wniosl nie pamietam), ale i tak uznano nie nie ma wystarczajacej liczby dowodow. cos w tym stylu.