PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10213}

Święci z Bostonu

The Boondock Saints
1999
7,8 169 tys. ocen
7,8 10 1 169433
7,1 29 krytyków
Święci z Bostonu
powrót do forum filmu Święci z Bostonu

tak se czytam forum...że fajna komedia, ze sensacja...ale jakoś nikt nie zauważa że ten film przy swej konwencji zadaje tez wiele niegłupich pytań ...przyjmujemy z góry że robienie tego co bracia - oczyszczanie świata ze złych ludzi poprzez ich eliminacje jest złe...ale jako społeczeństwa sami to robimy (patrz kara śmierci- no moze akurat nie w POlsce) i to też zazwyczaj w imię Boga, z modlitwą na ustach...tylko wtedy to juz niby złe nie jest ...Czym zatem różnimy się od braci Mc....? Kto/Co daje nam prawo do zabijania...? Czemu jak bracia wykonali wyrok w sadzie to było to złe, a jakby zrobił to sam sąd byłoby ok? Czy bracia byli właściwie dobrzy czy źli? Czy działanie w imie dobra uzasadnia czynienie zła... czy gdyby każde większe miasto miało swoich braci śwuiat nie byłby lepszy? to dla mnie najlepsze w tym filmie...wiele symbolicznych scen - wspomniany sąd - konfesjonał...a do tego mój ulubiony irlandzki klimat... POLECAM

kazio_rozlamowiec

No właśnie to zadawanie tych "niegłupich pytań" jest głupie :) i mocno pod publikę, czego dowiodłeś (bez urazy). Można to porównać do pytania czy każdy powinien mieć prawo do broni - ten sam temat. Powracamy na dziki zachód? Film to tylko film, a życie to co innego. Chciałbyś wziąć odpowiedzialność za zabicie kogoś? Tu się kończy film i fikcja.

ocenił(a) film na 10
kyloss1

Może dla Ciebie odpowiedź jest oczywista...ja chciałem zauważyć ze wszyscy w jakimś stopniu pełnimy role braci, to my wymierzamy za pośrednictwem różnych instytucji wymiaru sprawiedliwość...i to my wszyscy bierzemy moralną odpowiedzialność za ewentualne zabicie kogoś przez państwo...Czy naprawdę różnimy się tak bardzo od braci?

Nie uważam żeby każdy mógł karać na własną rękę...

kazio_rozlamowiec

No wiesz, przepisy prawa istnieją... w zasadzie wyrosły w oparciu o pisma święte, tak mnie uczyli przynajmniej na prawie :) Pytanie czy to Bóg stworzył te prawa, czy też jest to wymyślone. Jeśli jest nie jest wymyślone, to nie my ponosimy odpowiedzialność, my tylko dokonujemy śledztw, sprawdzamy kto co zawinił i stosujemy odpowiednią karę.
Wiesz, ogólnie to jest ciężki temat, ale oczywiście, że różnimy się od braci, bo dokonujemy analizy, sprawdzamy fakty, przesłuchujemy świadków i nie jest to na zasadzie np. że przychodzi koleś do sędziego i mówi "Kowalski to straszny fiut", a sędzia "okay, to na stryczek z nim".

ocenił(a) film na 9
kyloss1

a prawo rzymskie które jest podstawa własnie prawa to wyrosło twoim zdaniem
z 10 przykazan wiesz oni wtedy mili troche inna wiare i bogów
cyceron podzielił prawo na :
prawo natury, p. naturalne i z tych 2 praw wywodzi sie prawo stanowione

mak177

Masz rację, prawa nie ukończyłem :) Nasze powszechne prawo jest chyba jednak oparte o chrześcijaństwo. Równie dobrze można wedy wziąć za wzór prawa, ale chyba nie jest to istotą dyskusji?
Pytanie jest czy można wziąć sprawy w swoje ręce i zabijać. W przypadku bezpośredniego zagrożenia życia jest to wg mnie całkowicie usprawiedliwione. Jestem również zwolennikiem kary śmierci.
Niemniej tak czy inaczej mamy policję, sądy itd. Tak, czasem korupcja tu i tam występuje i będzie występować, normalka, ale chyba nie chcemy powrotu samosądów?

ocenił(a) film na 9
kyloss1

w sumie zabijali tylko złych ludzi których byli pewni kim sa wiec w sumie jestem za
a slowo samosad zle sie kojarzy

mak177

Dobrze się kojarzy, bo samosąd to wymierzenie lub wykonanie kary przez osobę nieuprawnioną. To banalny zabieg filmowy, w sumie dość dziecinny, żeby przedstawić jak to agent FBI jest w rozterce, że chciałby łapać przestępców, których sąd wypuszcza, więc przymyka oko na wspaniałych braci - mścicieli złoczyńców.
Temat ograny na setki sposobów, chociażby w "Siła Magnum" z Eastwoodem.
Bajeczka.

kyloss1

A zresztą sam film mało wciąga, po jednym obejrzeniu nie mam chęci go znowu oglądać, bo scenariusz jest banalny, aktorzy niespecjalni (może Dafoe coś tam zagrał, ale rola pedzia jakoś mu nie pasuje).

ocenił(a) film na 9
kyloss1

a film życzenie śmierci
http://zyczenie.smierci.filmweb.pl/
zawalisty filom i powiedz ze jak byś był w takiej samej sytuacji co gośc
nie zabił byś morderców żony i córki

mak177

Nie wiem, prawdopodobnie w furii tak, ale jaki pogląd zamierzasz tu nam przeforsować? Że trzeba wziąć sprawy w swoje ręce, bo system nie działa? Nie odróżniasz filmu od rzeczywistości?
Romanowi Polańskiemu zamordowano żonę w 8 miesiącu ciąży i trzech innych gości. Manson i jego sekta siedzi dalej w pierdlu za to, jakoś go złapali, to chyba gorzej niż kulka w łeb.
Oczywiście świat jest okrutny i pełen popaprańców, ale ile przypadków niezamierzonych zabójstw popełnia się w USA, bo komuś się wydawało, że ktoś wtargnął na teren jego domu, żeby go skrzywdzić?

Chcesz pełnego dostępu do broni w PL, żebyśmy mogli zabijać fiutków, bo tak trzeba, albo nam się tak wydaje? Takie podejście w realnym świecie wpakuje Cię za kratki. Może odróżniajmy fikcję od realiów.