PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10213}

Święci z Bostonu

The Boondock Saints
1999
7,8 169 tys. ocen
7,8 10 1 169426
7,1 29 krytyków
Święci z Bostonu
powrót do forum filmu Święci z Bostonu

Święci z Bostonu to był jeden z tych seansów, które zapamiętam do końca życia.
To było około 2004-2005 roku, jedno z kin robiło maraton filmów: 1 bilet kilka sal i różne tytuły do wyboru przez całą noc. Pierwszy raz byłem na czymś takim, całą imprezę uświetnił sponsor jednego z alkoholi na M, gdzie można było sobie popijać praktycznie za darmo. Kino było w komplecie, około północy darmowy alkohol się skończył, więc ludzie zaczęli kupować piwo i popijać na sali. Trafiłem na ten film, bo coś tam o nim słyszałem. Słyszałem, że powinienem go obejrzeć. Poza Willemem Dafoe, którego znałem i ceniłem, znałem Seana Patricka Flanery, na którego Młodych Kronikach Indiany Jones'a się wychowałem i uwielbiałem. Ale po 5 minutach tego filmu wiedziałem, że to będzie arcydzieło i uczta. Ten film mnie tak wciągnął, że zamiast wyjść na papierosa, zapaliłem go na sali. Nie byłem zresztą sam. Sala tonęła zapachem alkoholu, dymu tytoniowego i perfum. Była pełna. Niesamowity klimat, który się już nigdy nie powtórzył. A film posiadam w swojej kolekcji DVD :) Kapitalny na wieczór w dobrym towarzystwie z dobrą whisky i cygarem. Jeden z najlepiej oddających klimat irlandzki w Stanach, filmów.

ocenił(a) film na 7
Hunter_THE_Watcher

W jakim kinie w 2004 roku bylo mozna palic papieroski ?

ocenił(a) film na 9
danielek7

Istnieją małe kina-restauracje gdzie można było palić.

ocenił(a) film na 9
Hunter_THE_Watcher

jeżeli byłes w Warszawie, to byłam na tym samym maratonie i na tym samym filmie (m.innymi); napój na M był po 2 zł, w plastikowych kubeczkach :-)