PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10213}

Święci z Bostonu

The Boondock Saints
1999
7,8 169 tys. ocen
7,8 10 1 169433
7,1 29 krytyków
Święci z Bostonu
powrót do forum filmu Święci z Bostonu

Wiekszosc zachwyca sie tym filmem a ja nie znalazlem w nim nic genialnego. Jest zbyt naiwny i miejscami nudny. Plusami sa rola Dafoe, niektore sceny i humor(szczegolnie dowcip opowiadany przez Rocco:), ale tak ogolnie to nic szczegolnego. Mozna zobaczyc

ocenił(a) film na 10
bad_motherfucker_2

moim zdaniem jak najbardziej trzeba zobaczyc no i ta muza :)

ocenił(a) film na 9
bad_motherfucker_2

Po kolei... GENIALNA MUZYKA!!!!!!!!!!!!!!! A ten przewodni kawałek jest niesamowity! Naładowany pozytywną energią! Poza tym film dobry od strony technicznej. Świetne retrospekcje przemieszane z dochodzeniami agenta FBI. Jak dla mnie boski humor – właśnie taki lubię! Może jestem brutalna, ale scenka z kotem mi się podoba. Kawał też jest niezły. Albo komentarz odnośnie przytulania 8). Motyw z wywiadami na końcu jest rewelacyjny – żeby nadpobudliwi smarkacze nie kończyli filmu z chęcią wyjścia na ulicę i zabijania złoczyńców. Reżyser sam narzuca dozę krytycyzmu, a wręcz nie unika nazwania głównych bohaterów psychopatami. Udany dobór aktorów!!!! Rola Willem’a Dafoe jest genialna!!! Z resztą on sam wypowiadał się w wywiadach, że wreszcie ktoś postawił przed nim wyzwanie. A tak na marginesie, miramax chciało wrzucić do filmu Sylwestra Stalone (tylko to sobie wyobraźcie!!!), ale reżyser wywalczył własną obsadę. I całe szczęście!!!! Co do fabuły – moim zdaniem reżyser poruszył naprawdę ważny problem, że prawo jest niestety przyjazne przestępcom i sporo osób chciało by coś z tym zrobić. Może się wydawać, iż film jest naiwny i pobieżny. Czy jednak produkcja poruszająca jakiś problem, musi być głębokim dziełem psychologicznym? Widać z tego samego założenia wyszedł reżyser i potraktował swój debiut jako zabawę:). Stworzył typowo hollywoodzki obraz, jednocześnie go przedrzeźniając poprzez mnóstwo nawiązań do innych tego typu dzieł. To, że temat został potraktowany w lekki sposób działa nawet na plus. Jest to czysta rozrywka, która wręcz w niezauważalny sposób skłania widza do zastanowień, a dla opornych zostały zamieszczone wspomniane już wyżej komentarze na końcu. No genialne! Wplecenie ideologii powiązanej z Bogiem czyni „Świętych...” filmem delikatnie kontrowersyjnym –co też jest na plus. To jednak nie gra większej roli, bo tak, jak już pisałam, chodzi tu głównie o dobrą zabawę i to właśnie daje nam reżyser. Bardzo mi się podoba, że bohaterami są zwykli obywatele ubrani w dżinsy i koszulki, a nie w jakieś błyszczące skóry i na odjechanych motorach lub w super szybkich brykach. Ci bracia są po prostu urzekający – bawią się jak dzieci, wiodą proste życie, są honorowi, gotowi za siebie umrzeć, a poza złymi typami, muchy by nie skrzywdzili;). Postać przygłupiego Rocco jest zabawna. Owszem, banalne są 2 motywy: 1)sen braci w więzieniu, 2)to, kim okazuje się być Il Duce. Jednak to również są jakieś koncepcje. Ogólnie film BARDZO polecam!!!

ocenił(a) film na 6
moniq_7

Sorry ale ten film do mnie nie przemawia. Reżyser połączył kino sensacyjne z moralnym, naiwnym jak cholera przekazem i wyszło mu nie wiadomo co. Jakoś nie przemawia do mnie historia dwoch braci, ktorzy dostali objawienie od Boga i w jego imie zabijaja tych złych. Nie wiadomo jak ten film odczytywac. Jest to moim zdaniem przeciętny film akcji, w który reżyser na siłe próbuje wprowadzic jakies mądrości i przesłanie ale mu to nie wychodzi. Pod względem technicznym jest zrobiony fajnie ale jego koncepcja jest śmieszna i strasznie naiwna.

ocenił(a) film na 9
bad_motherfucker_2

nie powiedzialabym, ze reżyser próbuje wprowadzic jakies mądrości, czy też przesłanie, jedynie jakąś trochę inną formę. Tam nie ma sie co doszukiwac głębi. Dla mnie to dobra rozrywka. Ale to dobrze, że są podzielone opinie:). Co by to bylo, gdyby wszystkim podobało się to samo...

ocenił(a) film na 9
bad_motherfucker_2

Tak jeszcze na marginesie - bardzo się cieszę, że są jeszcze ludzie, którzy potrafią tak kulturalnie zjechać film:).

ocenił(a) film na 6
moniq_7

Ok, zgadzam sie, ze ten filmik jako kino sensacyjne daje rady i mozna go zobaczyc( choc jak dla mnie to nic wielkiego). Po prostu wpienia mnie jak niektorzy(niekoniecznie Ty) doszukuja sie w nim dziela z jakims przesłaniem i mądrościami, ktore sa strasznie naiwnie przedstawione.
pozdro

ocenił(a) film na 10
bad_motherfucker_2

dal mnei ten film jest R.W.E.L.A.C.Y.J.N.Y.

Ja nie doszukuję się wnim żadnego głębszego sensu, i nie sądzę zeby reżyser probował nam jakis głębszy sens przekazać.

Dla mnie po prostu jest to film dla rozrywki, i w tej roli odnalazl sie znakomicie. Świetnie się ogląda, dobre dialogi, zabawny i świetny Defoe, no i pomysł na film. Ja bym go ustawił obok Pulp Fiction i Snatch

POLECAM!!!!

ocenił(a) film na 9
bad_motherfucker_2

szanuje twoje zdanie, lecz nie uwazam podobnie. Ja ogladalam ten film z ciekawoscia, bardzo milo wspominam i polecam. Tak jak poprzednicy nie doszukuje sie głebi i wielkich przeslan, to przeciez film, ktory miejscami bawi, a nawt wzrusza. Choc wydaje mi sie ze kazdy po obejrzeniu zastanawia sie co by odpowiedzial na pytanie "co na temat ich dzialan sadzi". Jestem zauroczona muzyka, cos bardzo milego dla ucha, aktorzy rowniez sympatyczni, a co najwazniejsze film jest dobrze skrecony :)
Dzia

ocenił(a) film na 10
marusia001

znalazłem dzisiaj scenariusz do tego filmu, i okazuje się ze pierwotnie miała być jeszcze scena, w której mama braci robi sobie żart z synów, i niby popełnia samobójstwo, zaraz na początku filmu, przed bójką w barze

szkoda ze Duffy tego nie zostawił, byłoby śmieszniej

tu jest skrypt
http://www.imsdb.com/scripts/Boondock-Saints,-The.html [www.imsdb.com/scripts/B...]