Film blogo i slodko realizuje potrzeby kazdego neurotyka na temat fantazji o osiaganiu sprawiedliwosci wymierzajac swoje wlasne, skrywane fantazje ... nie ukrywam, uleglem temu ... Fakt, ze gdyby pozbawic film tematu "reki boga" to pozostaja nam swobodne zarty i nacjonalne analizy wedlug statystycznego amerykanina (i teraz juz takze polaka ogladajacego filmy o "mniejszosciach") ... jednak na gornolotne tematy o przeslaniach rozmawiac nie warto bo to wszystko wzgledne, wiem jakie emocje film wytwarza i to chyba najwazniejsze ... ja tym emocjom sie przyjemnie poddalem .