Generalnie nie uważam, że oglądając go straciłem 2h życia, film w sam raz na zabicie nudy. Naprawdę niezła naparzanka. I tak swoją drogą - "Świat w płomieniach" i "Olimp w ogniu" - dwa filmy z tym samym tematem w jednym roku? No i który lepszy, bo tego drugiego jeszcze nie widziałem?