Lawrence Kasdan znany byl mi wczesniej z "wielkiego kanionu", ktory od razu przypadl mi do gustu. "Zar ciala" to mroczna i goraca klasyka Kasdana, jego debiut, wejscie malego smoczka ;)
Intryga na wielka skale, aktorstwo na wysokim poziomie, specyficzny klimat wdzierajacego sie w kazdy zakatek upalu, ciala oblekajace ciagle potem, wszystko dziala powolnie, z pelnym marazmem - zupelnie jak w naszych urzedach...I wielkoszlemowe zakonczenie, coz wiecej trzeba? To cos co spece od kryminalow lubia najbardziej.
Ach, ta intryga - sam nie uknulbym lepszej ;)
Mnie sie podobal i polecam.