Na uwagę zasługuje bardzo dobra gra aktorów. Jaruzel zagrany bezbłednie mimo że jest tu małym epizodem.
Z tego co mi wiadomo miedzy PRL a III RP jest ciągłośc prawna. Ja wiem ze sie towarzystwo dogadało pijąc wódę na grobach takich ludzi jak ten chłopak. Fakt że nikt nigdy nie odpowiedział za zabóstwo w tym szereogi milicjanci pokazuje ze zyjemy w kartonowym panstwie. Co zreszta widać kazdego dnia.