Ten film kogoś trzymał w napięciu? Proszę. Historia poprowadzona tak fatalnie, że się oglądać nie chce.
Żona astronauty się zachowuje jak pieprznięta. Gdyby się okazało, że jest chora na głowę to w porządku, ale nie, jej podejrzenia były słuszne. Tylko skąd się wzięły?
Zaczęła podejrzewać męża, że jest inny bo nie chciał już latać w kosmos i ostro ją przeleciał. ŁAŁ.
Weźmy tę scenę. Theron będąca w ciąży mówi do Deppa, "Mówiłeś że nigdy nie przestaniesz latać, że umrzesz w kosmosie, a ty nie chcesz latać" Kuźwa, która kobieta się tak zachowuje? Woli żeby mąż latał w kosmos, zamiast zarabiać kupę szmalu bezpiecznie na Ziemi? I jak już pisałem Ona się okazała zdrowa.
Szkoda czasu na ten film. Ja daję jeden bo nic mi się w nim nie podobało, łącznie z beznadziejnymi cyckami Theron.