J.w. Morderstwa na lewo i prawo, a ta zamiast po policaj dzwonić, to wsadza radio do zlewu. No bes sęsu ;)
Ponieważ policja jej wcześniej nie pomogła, a ona sama nie tyle pragnęła sprawiedliwości, co końca tej całej, chorej sytuacji - obojętne jej było kto przez to radio ucierpi.
Sensu*