skończyło się tak, że C.T. chciała popełnić samobójstwo, tak jak to zrobiła żona drugiego astronauty. Wzięła radio, poodkręcała wszystkie krany i usiadła w samym środku kałuży na drewnianym krześle. W tym momencie przyszedł J.D. i próbował jej to wyperswadować (z dala od kałuży). W pewnej chwili woda polała się z piętra prosto na J.D. Żonka wyjęła nogi z wody i oparła na krześle (żeby uniknąć porażenia), po czym podłączyła radio do prądu, tak, że poraziło J.D. Gościu padł, a C.T. przefarbowała się na rudo, urodziła bliźniaki i ułożyła sobie życie z jakimś innym pilotem.

ooo no to ladnie...dzieki bardzo za odpowieddz!!! thx!!! ale jak mogla to zrobic Johnny'emu ehehe

no nie za bardzo tak się skończył lizzy zapomniała dodać, że to coś(do końca nie wiadomo co) przeszło do Charlize od Johnego, gdy on umierał. Znaczyło to, że owa moc już wcześniej zabiła Johnego(chodzi o jego osobowość) i do końca nim kierowało - warto dodać, że wcześniej Johny zabił siostrę Charlize.
Na końcu filmu widać blixniaki, które mają po siedem lat i idą pierwszy raz do szkoły. Charlize(już w długich włosach) obściskuje się ze swoim nowym mężem pilotem i pyta go kim zostaną jej chłopcy - on odpowiada że należy dać im jeszcze czas, ona mu odpowiada, że na pewno zostaną pilotami i robi taki dziwny uśmieszek za jego plecami, a chłopcy jadąc do szkoły mają na uszach słuchawki lecz słychać dziwny szum, ten sam, ktory był na taśmie podczas tych dwóch minut w przestrzeni.

Lizzie genialne steszczenie koncówki filmu :)))))

Naprawdę, świetne:) [bez odrobiny sarkazmu z mojej strony]. Gdybym nie widziała zakończenia pomyślałabym, że najważniejszym wątkiem było to, że Charlize pofarbowała się na rudo:D Pozdrawiam!