dlaczego Johnny Depp zagral w tym filmie.Film jest slaby,totalna bzdura,tylko dzieki Deppowi obejrzalam ten film
No zgrzytało i to się nazywa każdy sobie rzekę skrobie Czyli tak jakby ( tu było to niestety naprawdę) dwóch głównych aktorów grało w dwóch różnych filmach - lub opowieściach z innej beczki .Ttylko czasami był to jeden wspólny temat i pewno te sceny były zauważane jako w miarę ciekawe..
Zgadzam się w zupełności. Wytrwałam na tym filmie tylko dzięki temu że grał tam Depp gdyby nie to wyłączyłabym go.
Bo jego podejście było dość nowatorskie i zupełnie inne niż maiła Charlize .Według mnie jej rola była powtórzeniem innych jej kreacji .Natomiast Depp stworzył coś czego nigdy przedtem nie robił i to dla mnie było dość ciekawym i interesującym doświadczeniem
moim zdaniem film jest bardzo dobry. po obejrzeniu nie mogłam dojść do siebie, bardzo mnie poruszył, co uważam za plus. Johnny zagrał jak zwykle nieziemsko, stąd też moja ogólna ocena - 8/10 :)
Zainteresował mnie - nie mogę powiedzieć, że nie. Jednak twierdzę, że po prostu był nieco żałosny. Obejrzałam ze względu na świetną Theron i Deppa.
Depp mi nie pasuje do tej roli. Johny jest dobry w dziełach Burtona albo jako świrnięty kapitan Sparrow. Tu mi się nie spodobał.
To jest dla mnie również niepojęte! W ogóle nie pasuje do tej roli, zawsze wybieral ciekawe postacie. Dziwny ten film byl jakis...nie wiem dlaczego.
Depp jak zwykle dał świetnie radę :) I bosko wyglądał :) Cała postać przez niego stworzona była bardzo intrygująca. Film jest specyficzny, ale nigdy nie przepuszczam okazji by go obejrzeć.
podobnie jak większość tutaj mam mieszane uczucia po obejrzeniu no i poza tym trochę rozczarowało mnie zakończenie. czuje lekki niedosyt. jednak cały film był na niezłym poziomie, trzymał napięcie. i oczywiście rewelacyjna Theron, nienajgorszy Depp (powiedzmy, że co nie dograł to dowyglądał hehe;)
ludzie a wiecie co to jest science fiction ? Mi się podobał, ma to coś niepokojącego i zostawia to w głowie.....
a mi się nie wydaje, że jeśli komuś się nie podoba to ze względu na klimaty science fiction. z resztą nikt nic takiego tutaj nie napisał. oczywiście są różne gusta jeśli chodzi o gatunki filmowe, ale jak film jest dobry do raczej nie ma to nic do rzeczy - chyba, że ktoś jest ewidentnym antyfanem gatunku. wiesz co, podejrzewam, że wiekszość osób jeśli sie zawiodła, to przez utarty już wizerunek Depp'a w całkiem innych kreacjach, niektórzy ludzie chyba zbyt przywykli do jego Burtonowskich ról więc ta ich może rozczarowała. żeby było jasne, mi się film bardzo podobał :)
Bo wg niektórych Deep ma grac zawsze tak samo. Ja piernicze przecież on grał obcego w ludzkim ciele. Nie byl to majstersztyk ale dobrze grał zimnego, pozbawionego uczuć gościa. Miał odpier.niczac jaja jak Sparrow? Ogólnie dobre 7 10 SF z nawiązaniami do Dziecka Rosemary.
Zgadzam się. Jedyna dobra wypowiedż. Ja z kolei nie przepadam za burtonowskimi bajkami. 100% wolę takie filmy, jak ten. I Depp też sobie poradził, choć ja obejrzałam ze względu na Theron.
Trafnie zauważyłeś z nawiązanie do mojego faworyta w tym klimacie "Dziecko Rosemary".