Film zainteresował mnie przypadkowo przy kolacji. Depp i Theron w rolach głównych, spokojne tempo akcji i aż za miły i niewinny główny bohater. Co prawda liczyłem na jakąś bardziej zagmatwaną hisotrię, ale ta do posiłku też nie była zła. Końcowa scena? Czemu nie, ciekawa wizja inwazji :)