Chodzi o to, że Bond ni miał Matrini, Astona, Q, Moneypenny, brudził się, ociekał krwią, Bond nie był szarmancki, Bond nie miał super gadżetów, Bond nie powiedział "My name is Bond James Bond.
Z jednej strony, ktoś pokazał swoją wizję, nową, złamał starą konwencję, dał więcej akcji, rozrywki.
Ale, z drugiej...
Bond został uśmiercony i wykastrowany ze swojej "Bondowości".
Teraz mamy bezpretensjonalnego typa o charakterystycznych rysach twarzy, który najwyraźniej lubi robić rozpierduche i chodzić cały czas brudny.
Zniknęło charakterystyczne powiedzenie, drink, gadżety i zamiłowanie do uwodzenia.
Film jest dobry jako...
czy spotkaliście gdzieś w internecie (youtube.pl) ujęcia z filmu z tą piosenką? wszędzie natykam się na teledysk a chciałabym jeszcze raz obejrzeć to co w kinie z tą piosenką :)
Będę wdzięczna za link
No no.... wszystko czego się tknie Jack White musi być po prostu genialne. Soul i rock&roll w jednym. Najlepsza piosenka do Bonda "ever written", że tak pozwolę sobie zaszpanować cytatem z Amadeusza Formana;)
White Stripes Rulez!:)
Quantum of Solace nie dorasta do pięt Casino Royal. Powiem więcej nie dorasta do pięt żadnemu z poprzednich odcinków Bonda. Byłem w kinie i powiem grubo się zawiodłem. Zwiastun zapowiadał go jako film dobrej akcji a tu co mamy.... niezłą szmirę. Film może się podobać 12 -14 latką i tu nie wiem czy nie przesadziłem....
"Producenci zdecydowali się wprowadzić do tego filmu wątek homoseksualny. James Bond ma się zainteresować innym mężczyzną."
BEZ KOMENTARZA =/
Oglądając zwiastun pomyślałem: "super, muszę na to iść". Po obejrzeniu filmu pozostało tylko rozczarowanie i żal 14 zł wydanych na bilet do kina. Film kompletnie odszedł charakterem od serii filmów o Bondzie. Fabuła została brutalnie zniszczona. W filmie było zdecydowanie za mało akcji, a za dużo gadania. Posiada on...
więcejNie ma w nim uroku, który występował w poprzednich częściach Bonda. Astonem jedźi przez 30 sekund i nawet go nie rozdwalił doszczetnie. Fizyka nagięta do maximum. Rozumiem- efekty są wazne- ale manewrowanie 50-cio letanim samolotem jak Smartem jest niepojetne. Dziwna fabuła, muzyka kiepska, jedna wielka reklama, brak...
więcejWyjątkowo ostatnimi czasy dystrybutor nie przetłumaczył tytułu i pozostawił oryginalny anielski tytuł, może i to lepiej bo mielibyśmy jeszcze jedną perełkę i tak w sporym już worku perełek.
po obejrzeniu filmu czas na małe podsumowanie:
- żadnych gadżetów w stylu 007
- dziewczyny Bonda drewniane jak pinokio i według mnie wcale nie ładne
(ale to już oczywiście subiektywna opinia)
- sceny walki nakręcone tak, że ciężko się połapać kto kogo bije, gdzie
i po co...
- samochody - kolejna nieodłączna...
Pierw minusy :
brakowało mi tego co było w Casino Royale tego klimatu .
Kamera w scenach pościgów i akcji , na samym początku gdy jest akcja normalnie człowiek nie nadąża na akcją , ujęcia są za szybkie .
Nie ma tego lekkiego odetchnienia i żartu w połowie filmu , cąły film to niezła presja na widzach , wszystko...
Po wyjściu z kina miałem mieszane uczucia i nie wiem jaką ocenę wystawić dla tego filmu.
Bo z jednej strony dobry film akcji, choć czasem trudno było się zorientować co się dzieje na ekranie (głównie sceny walki); z drugiej zero Bonda w Bondzie! Pytam się, gdzie jest Q i jego gadżety, gdzie Moneypenny, gdzie martini,...
O jakiee Gówno o majj dżizassss co za kupaaa!!!! Ratunku:D Dzisiaj kino dla Bonda nie jest przyjazne.
pierwszego minusa dostaje liche kino Cinema-City Bemobowo, które odważyło się puścić film z nieostrym obrazem. Uważam to za skandal i ku.rw.a jego mać żenada na poziomie nie spotykanym. I to jeszcze za k........
dlaczego w Europie ten film jest szybciej puszczony w ruch niz w USA, przeciesz wiadomo ze w USA zyski sa duuuzo duzzzzzo wieksze, no i USA jest zawsze o 2 kroki przed Europa,,,, dziwne heh