No po American Beauty, Drodze do zatracenia czy Jarhead, też tak myślałem, ale potem zobaczyłem Spectre i Skyfall i już w ciemno nie pójdę.
to prawda, że te wcześniejsze filmy były niesamowite ale nie trace wiary w tego reżysera :-) 007 rządzi sie swoimi prawami ;-)
No trochę szkoda chłopa do takich gówienek jak Bond, ale liczmy że facet wróci do formy bo American Beauty i Road to Perdition to naprawdę genialne filmy.