Rzadko kiedy wystawiam tak wysoka ocenę, właśnie wróciłem z kina i śmiało chciałem dać temu filmowi ocenę 9 ale jak zacząłem czytać komentarze na forum to miałem wrażenie, że co niektórzy byli na innym filmie albo wcale nie byli i go krytykują. Więc to tak na wstępie dlaczego 10.
Co do filmu:
Film rozkręca się dla innych za wolno, niektórzy piszą, że dopiero po godzinie. Dla mnie jest to w sam raz stosowne tempo akcji. Człowiek, który lubi filmy o takiej tematyce, z efektami, przy których szczęka opada nie będzie patrzył na zegarek. Ba! Jeżeli nie kręci Cie taka tematyka, nie idź do kina...albo idź ale nie pisz durnowatych komentarzy tylko siedź cicho bo to nie Twoja tematyka!
A teraz zwrócę się do recenzji na filmwebie napisanej przez (dosłownie) "leszcza". Na początku filmu zawsze jest jakaś historia by potem można było rozkręcić akcję, wprowadzić napięcie. Cytuję fragment recenzji: "Efekty specjalne to, oczywiście, majstersztyk, ale czasem odnosi się wrażenie przesytu. Jak długo można się bowiem delektować absolutną destrukcją?!". Z całym szacunkiem. Jeżeli myślałeś drogi "recenzencie", że koniec świata zostanie ukazany poprzez zniszczenie Twojej szopy w ogródku to się grubo myliłeś. Przesyt? Z której strony? Jeżeli byłoby mniej efektów, narzekałbyś, że reżyser skupił się tylko na Twojej szopie. Jak dla mnie efektów mogło być jeszcze więcej! To przecież koniec świata! Panowie od efektów mogliby śmiało zniszczyć Paryż, Berlin, Londyn... mieli przecież cholernie duże pole do popisu. Więc na co tutaj narzekać?
I właśnie dlatego warto chodzić do kina na takie filmy, dla 2,5h frajdy i kolejnych godzin zbierania szczęki z ziemi. Hipnoza podczas efektów murowana. Cały film jest po prostu zajebisty.
Polecam i wiem, że Ci którzy lubią takie filmy z mocnym kopem nie narzekają i nie czują żadnego przesytu. A naszemu drogiemu recenzentowi powinni obciąć wypłatę, że wypisuje takie głupoty (na litość boską..)
10/10 i wali mnie opinia ludzi, którzy nie powinni zasiadać w fotelach kinowych.
Taka opinia jest trafna :) Całkowicie sie z tobą zgadzam. Film jest wspanaiły. Przy wybuchu Yellowstone, pomyślałem "Boże! A jeśli coś takiego sie stanie?" Tymbardziej że coś tam trąbią o tym parku.
Ale brakowało mi zniszczenia Wieży Eiffla, chociaż to już pokazano w tego rocznym GI JOE.
Również wystawiłem 10/10
a ja się całkowicie nie zgadzam i wcale nie czuję się leszczem:)
Dałem 6, czyli niezły, taki do obejrzenia na raz po którym nic nie zostaje. Przyznam efekty niesamowite, parę razy wgniotły mnie w fotel. No i fajnie, takie było założenie. Tyle, że na tym wartość filmu się kończy.
Opowiedziana historyjka była banalna (kilka dni z życia rodziny, która ma niesamowitego farta, swoją drogą ile razy można w życiu uciec śmierci spod kosy przejeżdżając pod walącym się czymśtam, skacząc nadczymśtam, czy nurkując gdzieśtam. Może tak odrobina realizmu kosztem, nużącej w pewnym momencie, dramaturgii? I ta historia serii fartów na tle złych bogatych ludzi, cudownego prezydenta USA i Amerykańców po raz kolejny ratujących świat (no dobra, tym razem Hindus im pomógł, a czarni byli the best). Czyli praktycznie brak fabuły na siłę doklejony dla pokazania jak największej ilości efektów specjalnych. Jak dla mnie to za mało żeby film był dobry.
Drażniły mnie wstawki dramatyzujące, obliczone na nachalne złapanie widza za serce. Ojciec, który dzwoni do syna za późno (biały). Ojciec, który dzwoni w czas i opowiada synowi jak bardzo go kocha (czarny, serio zastanawiam się, czy reżysera nie można by posądzić o jakąś formę rasizmu;]). Zły bogaty Rusek (którego komentarz o rosyjskości samolotu doprowadził mnie swoją drogą do salwy śmiechu:)), na tle cudownej uczciwej rodziny pisarza idealisty. Wzruszające...
<spojler. Kto nie oglądał, niech od tego momentu nie czyta:)
W końcówce miałem ogromną nadzieję, że ci wszyscy ludzie poumierają, serio. I to nie ze złośliwości, ale dla dobra filmu. Gdyby skończył się źle, pozostawiłby widzów w pewnej konsternacji. Wdarłby się w pamięć, jako coś więcej, niż banalna historyjka ku pokrzepieniu serc. Nic z tego. Powstała banalna historyjka z banalnym zakończeniem, jednak z genialnymi efektami specjalnymi, które czynią film niezłym i do obejrzenia. Dlatego 6:)
bylem na nim dzis w kinie zajebisty film!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! extra efekty specjalne polecam!!!!!!!!!!!!!! daje mu 20/10
a ja się przyczepię do samych efektów, chociaż dla mnie słaby był przede wszystkim scenariusz. Nawiązując do tego co piszesz, właśnie DLACZEGO nie można było pokazać jak efektownie wali się Paryż (albo chociaż wieżyczka Eiffla, ale widzoczna z dystansu a nie takie "nic") Londyn, Berlin, Moskwa... Główny "efekt" w całym filmie to pękające drogi, dwa wieżowce, pomiędzy którymi przelatuje samolot, wybuch wulkanu - do zobaczenia na filmach przyrodniczych, i tsunami - mniej efektowne niż w Dniu Zagłady - tam było pokazane zalanie Nowego Yorku - super efekty!!! A w 2012 fala jest na oceanie więc ZERO efektów. Film ogólnie słaby
Facet! Jeżeli w tym filmie przyczepiasz się do efektów, to po prostu... Idź się leczyć!!!
Film jest bardzo dobry i tym którzy się zastanawiają czy obejrzeć polecam.
Podpisuję się pod tym co napisał pat167. Efekty były bardzo dobre, tak się
wyspinałam że po filmie bolał mnie kark:))Ale do tej pory się śmieję kiedy
sobie przypomnę tego Ruska :"It's russian":))
Z góry przepraszam. Nie powinienem:)
pat, oceniłeś może 20 filmów, wystawiłeś 2 10, 15 to ósemki:)
Ale rzeczywiście oceniasz filmy rzadko kiedy tak wysoko;)
I jedyne o co chciałem w tym momencie zaapelować, to odrobina wyrozumiałości dla cudzych gustów:) Obejrzeliśmy ten sam film. Ja bardziej zgadzałbym się z recenzją z filmwebu, niż z Twoimi argumentami. Jednak szanuje je. Tobie mogło się bardzo podobać:)
Dlatego przytyki pod adresem recenzenta były nie potrzebne i nie na miejscu;)
pzdr i przepraszam jeszcze raz za bałagan:)
Bastek 17 :) masz trochę inne dane, ponieważ wystawiłem 13 ósemek i 3 dziesiątki...
Recenzja na filmwebie jest dla mnie gniotem, tak samo jak recenzja Dystryktu 9 (na filmwebie ofc.)w wydaniu niejakiego Łukasza Muszyńskiego, który ocenia film 4/10 a sam film zbiera wyśmienite oceny na całym świecie. Więc zadaj sobie pytanie z kim tutaj jest coś nie tak? Z filmem czy z takimi ludźmi, którzy jadą po filmie nie mając podstaw bo pewnie wolą oglądać Gumisie. Dlatego też przed żadnym filmem, dopóki sam go nie obejrzę, nie czytam tych bzdur. Żałosne jest to jak taki ktoś może zwać się recenzentem, ba krytykiem.
Życzę jak najlepiej filmowi 2012 pomimo tego, że Polaków zabrakło na arce :) Reżyser nie był życzliwy dla Polaków - niestety. Jak dla mnie Polacy się wycwanili i polecieli w kosmos, o! :))
pzdr.
Tak tylko że Dystrykt do pewnego momentu to film Genialny później już tylko rewelacyjny a 2012 jak dla mnie olbrzymia tragedia ...ale w kinie ;/ 4/10 potężne rozczarowanie!
Ale jak widać pójście na łatwiznę ze strony twórców było zamierzone i chyba słuszne bo masę osób uważa ten film za arcydzieło a że będą szturmować kino to było pewne.
Ja nie wiem ile osobiście oceniłem filmów, ale pewnie zliczyłbym na palcach jednej ręki. Ale jak zobaczyłem durne komentarze co niektórych to musiałem temu filmowi wystawić ocenę. Pełny szacunek dla autora tematu, a dla tych co uważają film za słaby - idźcie do psychiatry!
Mnie wkurzyło że wymienili tam Niemcy a Polaków właśnie nie :/ Ale to pewnie przez pochodzenie Reżysera.
Film poniżej oczekiwan jak dla mnie. Film moglby sie nazywac "pojutrze 2" i wyszloby na to samo. Efekty rzeczywiscie super i tu nie mam nic do zarzucenia. Film ktory okresla sie mianem filmu o koncu swiata, w ktorym takowego konca nie ma jest dla mnie zwyczajnym filmem katastroficznym.
A dla mnie mógłby się nazywać dzień zagłady 10. Nie widziałam Pojutrze, może wcześniejsze obejrzenie tego filmu zmieniłoby ocenę, ale dla mnie punktem odniesienia jest Dzień Zdgłady i Zapowiedź. 2012 przegrywa.
dałem 10/10, choć film jest tylko dobry.
ale fascynuje mnie wizja ośmio-kilometrowego tsunami :P
poszedłem na totalną rozwałkę i to dostałem, chciałem świetne efekty specjalne i to mam
trochę brakło fabuły, ale takie filmy kręci Emmerich, wiec nie wiem czego się pseudo krytycy spodziewali
w swojej kategorii to najlepszy jak dotąd film bez dwóch zadń
"dałem 10/10, choć film jest tylko dobry"
Kolego zdecyduj się czy uważasz ten film za arcydzieło, czy tylko dobry (równa się ocenie 6-7/10) bo sam sobie zaprzeczasz. Zresztą tobie podobnych jest tu wiele i potem średnie oceny wyglądają jak wyglądają, czyli nieadekwatnie do faktycznej klasy filmu. Smutne ale prawdziwe...
Również podzielam zdanie, że film jest bardzo fajny. Odnośnie fabuły - to jaka niby miała być? Za mało ambitna? Polecam belgijskie kino dla niezadowolonych tym filmem. Wtedy będą spełnieni :-) Film ukazuje starą jak Świat prawdę, że to pieniądz rządzi Światem nawet wtedy gdy zbliża się jego koniec.
Daję 10/10
Więc powiem tak... pomimo że walą Cie takie opinie jaką za chwilę właduje Ci w pysk... to muszę powiedzieć że sprawiasz mi nie lada przyjemność... Jeśli w Polsce są tacy "znawcy kina" jak Ty to zastanawiam sie po co w ogóle ktoś te filmy puszcza. Ale z drugiej strony już wiem po co... żeby z hajsu takich frajerów jak Ty wyczyścić bo pewnie pójdziesz jeszcze raz albo dwa razy... Ten badziew na który wydałeś pieniądze od tatusia albo mamusi (bo nie zakładam że jesteś dorosłym człowiekiem - a jeśli nawet to tym bardziej przestaje wierzyć w inteligencję odbiorców w Polsce) to film tak naprawdę mający SŁABE efekty specjalne... Widać to np w momentach gdy pęka asfalt... niedopracowania od razu rzuciły mi się w oczy w najwięjkszej sali kinowej w Polsce ;] nie takiej jak u Ciebie na wsi pewnie... Po drugie nie wolno nikomu sie zabraniać wypowiadać nawet takiemu idiocie jak Ty... więc jeśli film jest dla kogoś słaby to jest słaby w jego przekonaniu i tyle. Akcja filmu nie była rozbudowana tylko mocno naciągana... ja wiele razy sie smiałem z filmu i to np w momencie gdy główny bohater przejechał przez walący sie blok, unikał pojawiających się nagle przepaści samolotem czy to autem i to zawsze w ostatniej chwili... (LOTTO??) albo co uważam za klasyk ;) wyciąga z przepaści rękę i wdrapuje się na skarpę... Film był baaardzo przewidywalny i to go niszczy... i nawet nie wiem jakie efekty nic nie dadzą... a jak jarasz się kolego tylko efektami to nie oceniaj filmu jako całości bo to Ty nie powinieneś do kina chodzić tylko powtarzać sobie najlepiej trailer na youtubie... Ponadto bardzo słabi aktorzy i nędzne ich też przewidywalne wykonanie... A nawet powiem że ich słabe notowania się jeszcze pogorszyły na rynku pracy hehe Cały ten film mnie osobiscie uspokoił bardziej niż zaniepokoił... bo o ile naukowo ten temat jest ciekawy to w formie w jakiej pokazano go w tym filmie nie budzi jakiegokolwiek zainteresowania, emocji tylko śmiech... Film był tragicznie słaby(wiem powtarzam się ale w tym wypadku trzeba) i najdalej za rok będzie na tvn po brzyduli czy czymś takim i nie jako katastroficzny ale jako komedię, i to pewnie romantyczną... dziekuje za uwagę i cieszę się że mogłem Ci zamknąć ryja! ;) Nara
Nawet mnie Twój komentarz nie ruszył stary :D Wiec na jakiego się tak wysilałeś? 3/4 narodu polskiego właśnie Cię wyśmiało za Twój brak kultury i argumentowanie poprzez ubliżanie forumowiczom. Tragedia, pewnie ledwo skończyłeś gimnazjum. Wybaczamy Ci to :) Pracuj lepiej i zbieraj kaske bo ta, którą dostajesz od rodziców miejsca na Arce Ci nie załatwi :D. Sie chłopcze ośmieszyłes no...
A skoro w filmie były słabe efekty "znaffco" to zrób lepsze sam, no i sam zamknij dziubek kicikici :)
pat167 wiesz dziwie ci sie bardzo ze podobał ci sie ten film pod jakimkolwiek wzgledem widziałem jak oceniałeś filmy i 10 jest mało ale Dystryktowi 9 dałes 10 i tu sie zgodze to był zajefajny film jak wyszedłem z kina wróciłem do domu sciagnołem go z neta i obejrzałem jeszcze 4 razy w ciagu 2 dni tam było wszystko co byc powinno dobra akcja oryginalny pomysł, b.dobre efekty, dobrze dobrany aktor, który bardzo dobrze zagrał swoja role. w 2012 nie było nic z tych rzeczy efekty jakie tam były efekty moze fajnie wygladały niektóre sceny ale lecą awionetko dwa wieżowce sie walą na siebie a oni miedzy nimi manewrują lecą antonowem dwa wieżowce sie walą a oni miedzy nimi no sory nie mozna było wymyślic czegos innego jak ktoś choc troszkę mysli nad tym co widzi na ekranie to ten film mu sie nie spodoba chyba ze tylko patrzy i przy kolejnej scenie zapomina co widział w poprzedniej. Dla mnie dystrykt 9 to hit tego roku a 2012 to najwieksza porazka roku takie moje zdanie i nic go nie zmieni zaden argument ze to film z super efektami a co do samego tematu to miało być o końcu świata a nie było, było tylko o zalaniu wiekszej cześci i te arki cóż za orginalny pomysł ja juz widzę cz2 w roku 2013 będzie padac 40 dni i nocy...
bede ci jechał bo ty jedziesz innym... i uważam że jesteś nadętym śmieciem za to... a najwidoczniej nawet tematu ani nie znasz tego co "miał" być w filmie ani nie masz pojęcia o kinie... dziwi mnie ze potrafiłeś docenić dystrykt9 ale pewnie dlatego że o kosmitach był... tym bardziej nie rozumiem jak można doceniać taki szajs jak 2012!
he he he ... jak uzbierałeś na bilet i wpuścili cię na podrobioną legitymację do tego największego w Polsce kina to trzeba było poprosić o stop klatkę żebyś mógł się lepiej przyjrzeć marnym efektom... a niby jaka może być fabuła filmu o końcu Świata ? Nikt nikogo nie zmusza do oglądania filmu ! A to ile razy będę go oglądał to moja sprawa! A twoje płytkie wypowiedzi mnie tylko bawią i potwierdzają, że buraków uważających jacy to oni nie są wielcy i ich ochy i achy nad różnymi gniotami... :-)
inteligent z osiedlowej kotłowni... he he
Pozdrawiam serdecznie.
Nie krytykuje tego filmu, ale jakoś jak dla mnie jest ponizej oczekiwań...
Siedzial w kinie i patrzylem. Tyle. Zadnego napiecia co sie dalej stanie.
Juz wieksze napieciem odczuwalem jak ogladalem Garfielda.
pat167 Popieram Cię całkowicie !!!
Buraków jest pełno w tym kraju! I do tego pisanie poprawną polszczyzną to zbyt wysoka poprzeczka :-) Struga inteligenta a w jego wypowiedzi jasno wynika, że ma problemy z osobowością i pewnie go żona w domu bije, więc jedyne co chce zrobić to się wykazać na forum jaki to nie jest gieroj. Na szczęście są różne gatunki filmowe i każdy ogląda to co mu odpowiada!
Pozdrawiam !
jak można dać 10 takiemu gniotowi????? 10 to arydzieło - ten film arcydziełem nie jest.
"Arcydzieło – dzieło kultury, które zostało uznane przez odbiorców lub publiczność w pewnym dłuższym okresie czasu za wyróżniające się na tle innych dzieł"
za rok nikt nie bedzie pamietal o tym filmie bo pan emeriś zrobi kolejnego gniota, z kolejna dawką super wirtualnych efektow spec.
i dalsza def:
"Jedną z cech arcydzieła jest jego duża pojemność znaczeniowa – semantyka dzieła jest wciąż reinterpretowana w zmieniających się okolicznościach historycznych i społecznych."
jak film beż fabuły może mieć duża pojemnosć znaczeniową?
dac 10 temu 'Antydziełu" - to być niespełna rozumu. efekty to nie wszystko, liczy sie to coś
Dokładnie zgadzam się z tym co napisałeś. Niektórych "filmoznawców" tutaj obowiązuje zasada - "film mi się podobał, to daję 10/10, niepodobał - 1/10".
dokladnie czyli my wszyscy, ktorym film sie nie podobal powinnismy dac 1 i ocenka szybko by spadla. ale jako, ze chcemy byc wiarygodni dajemy usrednione 5... moze zmienic na 1/10 ???
DOBRE DOBRE !.Taki temat to mi sie podoba ;].Nie bylem na filmie ale sie wybiore.Nie oczekuje filmu ambitnego ale tez nie oczekuje filmu glupiego!.Wszystkie filmy Emmeriha podobaly mi sie wiec jesli tylko film bedzie tak dobry jak Pojutrze ktory uwazam za jego najleprzy wyrezyserowany film to bedzie swietne kino.Czasem trzeba sie wybraz do kina zeby sie rozerwac i mam nadzieje ze to dostane.
Jak obejrze to tez zdam relacje czy recenzenci naprawde przesadzili z niskimi ocenami czy maja racje ;].
Aha zapomnialbym.W filmie widze ze tylko glowny bohater mi sie nie bedzie podobal bo ja nie lubie tego goscia ;].Zapomnialem jak ma naimie
Myślę, że się nie zawiedziesz. Dlaczego? Bo widzę, że masz podobne do mojego podejście do całego zagadnienia :-) Idąc do nie oczekiwałem arcydzieła tylko rozrywki, którą ten film mi dostarczył. Jeżeli podobał Ci się film "Pojutrze" to 2012 nie będziesz zawiedziony.
Pozdrawiam
Ludki zachwycające się efektami specjalnymi chyba wcześniej zwiastunów nie widzieli. Kurde, na prawdę fajnie było widzieć to na dużym ekranie bo zarąbiście to wyszło ale cholera, żal mam do twórców filmu ogromny! Rok temu widziałem pierwszy zwiastun 2012 - pierwsze wrażenie "muszę być na tym w kinie". Kolejne zwiastuny tylko utwierdzały mnie w tym przekonaniu. Idąc do kina "wyłączyłem mózg" bo wiedziałem, że ma być to czysta rozrywka z zajebistymi efektami bez wciągającej fabuły. Wrażenia po filmie? Jak można było wystrzelić wszystkie najlepsze smaczki w zwiastunach??? Do tej pory pojąć tego nie mogę. Niedosyt wielki bo wszystko już to widziałem. Fakt w kinie robiło wrażenie, ale jednak...
I zgadzam się z @Bastek_17. Mogli na koniec uśmiercić naszych bohaterów, dało by to do myślenia.
Jak dla mnie 6/10
10 na 10 dla filmu i mam dośc komentarzy typu żenada i takie tam ponieważ to piszą ludzie poprostu którzy nie lubią reżysera a tak naprawde film im się podobał
Arcydzieło ?? NO BEZ PRZESADY , pozostaje nadzieja , że jak już ochłoniecie to zweryfikujecie tak wysoką ocenę. Ja filmu nie widziałam , ale po postach użytkowników wnioskuję ,że film nie ma fabuły ( no może szczątkową ) Więc film bez fabuły jest arcydziełem ? Bez żartów. Prawdziwe arcydzieło nawet w filmie katastroficznym to film także z fabułą. Taki o którym będziemy pamiętać długo , długo .. a nie taki , który ulegnie zapomnieniu . Za kilka lat powstanie nowy film traktujący o końcu świata z jeszcze lepszymi efektami i być może w końcu także z charakterystycznymi postaciami - i ten film popadnie w zapomnienie . Nie będzie wam głupio nad tym waszym zachwytem dziś ?( "10/10 i wali mnie opinia ludzi")
Zgadzam się z Tobą w zupełności jeśli chodzi i recenzję, nie popieram natomiast krytykowania innych
gustów.
:)
A mi się podoba, że Rewers ma wyższą średnią ocen, niż 2012.
A tam mamy jedną woskową kukłę w wannie kwasu <i to koniec efektów
specjalnych>
Czyli większości kinomaniaków nadal ceni głównie fabułę tego co zobaczy na
ekranie. Podoba mi się to:)