moze i troche zawyzona ocena ale film spelnial prawie wszystkie warunki filmu katastroficznego - dramatyzm, swietne, naprawde rewelacyjne efekty specjalne i temat na czasie. Dalbym 10/10 gdyby nie ten cholerny hollywodzki sposob zakonczania filmow. Aby dobrze przyjac ten film nalezy od razu wylaczyc w sobie pewne oczekiwania - czyli niestety zaakceptowac nieprawdopodobne szczescie i przezywalnosc bohatera, nadprzyrodzonosc natury, zakonczenie ktore bylo po prostu smieszne, nawet zalosne. Ale coz, wszystko to na szczescie ginie w natloku efektow specjalnych. Jesli film powstalby w Europie to pewnie nikt by nie przezyl, albo jesli juz to Cussack zginalby a przezylby ojczym i wiele innych. Po prostu zakonczenie niszczy calosc tego filmu co nie zmienia faktu ze daje bardzo wysoka ocene.