Efekty specjalne wgniatają w fotel (10/10), ale nic więcej. Akcja wartka, fabuła w sumie żadna. Schemat - każdy film katastroficzny jest praktycznie taki sam. Różnią się tylko efektami.
I z tym się zgodzę, nie rozumiem tych co dają mu ocene mniejszą niż 6, za same efekty + jakaś tam fabuła nalezy się conajmniej 6.
Wydaje mi się że wszyscy patrzą na budżet i myślą, że jak film za 200mln to powinien być KOSMOS, weźcie to z normalnego punktu widzenia. Np. film "Zdarzenie" ma ocene 5 a w nim wszystko było drętwe, razem z efektami! Więc ludzie bez przesady! 7+/10!