Jestem bardzo ciekawa zakończenia, proszę o spojler xD Zastanawiam się nad pójściem do kina, ale to jeszcze się zobaczy.
Pozdrawiam ;]
Nasza piękna rodzinka, zwierzęta i kilkadziesiąt tysięcy innych ludzi płynie sobie na arkach, które zostały zbudowane specjalnie aby odnowić ludzką rasę po apokalipsie. Wszyscy napawają się optymizmem, że uda im się na nowo zaludnić naszą piękną planetę. Cud, miód i orzeszki. Ach, byłem taki wzruszony... <BLECH> Jak dla mnie fabularna porażka... Jedyne co w tym filmie może się podobać to efekty specjalne...
A miałam zaznaczyć, że proszę mi tylko nie pisać o napisach końcowych... ;P Zakończenie raczej głupie O_O Już myślałam, że Ziemia wybuchnie czy coś, a tu jakaś kopia biblijnego Potopu...
Kiepsko, kiepsko, waham się z tym kinem. Ale z drugiej strony filmy 'efekciarskie' fajnie się ogląda w kinie :x
Btw dziękuję xD
O, też miałam zadać to pytanie :D Ciekawa byłam czy wygra logika (no bo film o końcu świata powinien się chyba kończyć końcem świata) czy hollywoodzka maniera, zgodnie z którą happy end jest niezbędny. Ale nie aż tak, żeby wybierać się na to do kina :)
Co do efektów, to wszyscy są nimi zachwyceni, ale moim zdaniem efekty w tym filmie to też klapa. Dobre efekty mają to do siebie, że wyglądają realistycznie, a tu weźmy np. ucieczkę limuzyną, która wygląda jak resorak, podczas wyskoku kółka się nie kręcą, takie pierdoły a psują cały film. 1/10. Nawet pirata nie warto ściągać, bo jak iść siedzieć to za coś porządnego :)