Hylę czoło przed Emmerichem, który pomimo wielu tysięcy razy wyższego budżet którym dysponował Nick Everhart stworzył równie beznadziejny film.
Filmy różnią się w zasadzie tylko rozmachem i efektami specjalnymi. Biorąc pod uwagę oceny obu filmów można dojść do wniosku, że efekty specjalne podwyższają ocenę filmu o 4 punkty na 10 możliwych... NIEŹLE!