no czemu, szybowce by działały. a prawda jest taka, że od kiedy ludzie stąpają po Ziemi przebiegunowanie miało miało miejsce już kilka razy i jego zmianę życia na planecie jest póki co żaden :), więc te wszystkie przepowiednie to bójdy

Hej człowieku popełniłeś w tym poście dwa podstawowe błędy.
W dużym skrócie to nasze, ziemskie pole magnetyczne chroni ziemie przed wiatrem słonecznym i ogółem syfem wszechświata, który jest dla wszelkiego życia na ziemie ble.
więc obawa przed przebiegunowaniem jest, że utracimy na jakiś czas tą ochronę i może być nieciekawie.
drugi błąd to taki, że to jest film. I nigdzie nie widzę czegoś w stylu oparte na faktach (to by było przegięcie) więc na dobrą sprawę może nas zniszczyć wielka truskawka lub cokolwiek co sobie wymyślą twórcy obrazu...

pozdro

wielka truskawka, a zmiana klimatu to dwie rozne rzeczy i sadze, ze jezeli jakas z tych rzeczy miala by nas zabic to raczej zmiana klimatu. przebiegunowanie ziemi nie ma nic wspolnego z wiatrem slonecznym, tylko z jego wzmozonym dzialaniem pola magnetycznego. zapoznaj sie z pracami, kilku astrofizykow, geologow, to moze zrozumiesz, ze wiatr sloneczny nie ma wplywu na zmiane biegunow. polecam ksiazke "proroctwo oriona na 2012" - moze przestaniesz brac pod uwage przerosniete truskawki.
a co do kolegi, ktory pisal o szybowcach. czy widziales tam szybowiec? ja nie. jest tam pokazany samolot.

spokojnie według fizyków ostatnie przebiegunowanie Ziemi miało miejsce 70
tys lat temu i jak stwierdzili spóźnia się już o jakieś 5o lat więc
teoretycznie nikt nie może wskazać dokładnej daty

no właśnie gadasz głupoty człowieku. jakoś tak się składa, że jestem fizykiem i wiem co piszę. Przebiegunowanie może spowodować, że chwilowo utracimy ochronę, które stanowi pole magnetyczne.
Jak masz czasem gdzieś na ziemi gigantyczną awarię prądu i trąbią, że jest to spowodowane większą aktywnością słońca, to znaczy to, że słońce wypluło trochę więcej naładowanych cząstek, które wbiły się w pole magnetyczne ziemi i namąciły z elektroniką. utrata pola magnetycznego może spowodować, że ów wiatr zdmuchnie naszą kochaną atmosferę, a to już będę jaja ponieważ to ona chroni nas przed promieniowaniem (zabójczym) z kosmosu.
chcesz mnie odsyłać do prac na ten temat. sam trochę poczytaj. i nie zamierzam Ci wytykać i naśmiewać się z Ciebie, ale lekko wyprostować wiadomości.
uważa się również, że przebiegunowanie będzie miało o wiele inny wpływ. wzrost zachorowań na raka, martwe płody itp (artykuł w GW)
nie piszę pierdół, większość do weryfikacji na wiki i googlach

pozdrawiam

Sorry, ale Wiki i Google to ostatnia miejsca, gdzie można "weryfikować" wiedzę, a już tymbardziej z tak specjalistycznych i wymagających naprawdę szerokiej wiedzy dziedzin - o gorących dyskusjach w ramach mniej czy bardziej kontrowersyjnych teorii i hipotez nie wspominając...

Teorii co do zmiany biegunów magnetycznych jest mnustwo i to są wciąż założenia, tezy, krótko mówiąc domyślanie się, w oparciu o to, co do tej pory wiemy. "Może", "uważa się" - te zwroty mówią same za siebie.



A 2012 to także rok, na którym kończy się kalendaż Majów, stąd między innymi całe zamieszanie ;)

i jeszcze jedno, jak myślicie, skąd biorą się szybowce w powietrzu?

hmmm, ostatnie przebiegunowanie 70 tys lat temu?? z tego co czytalem to jest to cykliczny proces i powtarza sie co 11 i pol tys lat. aktywnosc sloneczna o ktorej pisales, wystepuje i odbywa sie dokladnie co 11 lat - podczas ostatniej spalilo sie troche mikrofalowek i tego typu urzadzen. ale nie jest to WIATR SLONECZNY!!!

ależ jest. te wszystkie naładowane cząstki ze słońca lecą do nas z wiatrem słonecznym. przeczytaj proszę na spokojnie jeszcze raz co napisłem. a jak nie to przedstaw mi te artykuły o których mówiłeś wcześniej. bo to co ja piszę bardzo łatwo zweryfikować a ty co chwilę piszesz o polu magnetycznym słońca którego wzmożone działanie doprowadza do przebiegunowania (teoria z *upy).
pole magnetyczne słońca i nie tylko wpłwa na kształt fali wiatru słonecznego. wiatr wpłwa na kształt ziemskiego pola magnetycznego, ale nie ma dowodu, że to wpływa na przebiegunowanie.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Przebiegunowanie_Ziemi
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pole_magnetyczne_Ziemi
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wiatr_s%C5%82oneczny

wiem, wiem. wikipedia jest wiarygodna jak macierewicz, ale nie chce mi się szukać dalej

http://www.orion2012.pl/patrick_geryl

ale ostatnie przebiegunowanie było ponad 700000 lat temu?
walnął się w obliczeniach jakieś 690000.
to chyba dowodzi potężnemu idiotyzmowi tej teorii...
a dwa, koleś to jakiś drugi Daniken. wymyślił teorie o końcu świata i opchnął kilka książek. oparł się o kilka inncyh pseudonaukowych dzieł i już. koniec świata jak widać po filmach Rolanda Emmericha zawsze się sprzeda.
oczywiście możemy oprzeć się na fizyce, albo na przepowiedniach majów.
owszem była to wielka cywilizacja. niektóre ich obserwację są godne podziwu. ale proszę...
ale żeby nie było, to nie jest poważna praca naukowa...

z tymi danymi na temat przebiegunowania jest roznie. daniken ma wiele ciekawych teorii. np na temat piramid. mamy XXI w i nikt nie wie jak zbudowano piramidy. daniken sugeruje pozaziemska pomoc - ludzie sie z tego smieja, ale nikt nie jest w stanie zbudowac takich samych budowli nawet dzisiaj. a przeciez mamy dzwigi itd.
http://patrz.pl/mp3/proroctwo-oriona-na-2012

Mi chodzi o coś innego. Odsyłasz mnie do prac geologów, astrofizyków, a przedstawiasz pseudonaukowe dywagacje (właściwie to jedną). Zapewniam Cię, że jesteśmy wstanie zbudować takie same konstrukcję (skąd Daniken ma takie info, że się nie da, nie wiem). Budowle te są majstersztykiem, ale wkurza mnie, że ktoś woli pomyśleć
"nie mogli tego zrobić ludzie, to jest jakaś bzdura, pomogli im kosmici... tak to trzyma się kupy".
zeszliśmy trochę z tematu. Prace naukowe to prace Hawkinga, a to jest bajdurzenie.
powtarzam, to nie są porządne prace naukowe. Praca naukowa opiera się na naukowych podstawach. A ci kolesie piszą, "pan taki opisał to dokładnie w swojej książce, którą oparł na książce innego pana, który przetłumaczył język majów podstawiając za znak "wielka truskawka" znak "przebiegunowania ziemi".
wracając do tematu. Nie ma dowodów na to, że pole magnetyczne słońca ma wpływ na przebiegunowanie ziemi...

Och, wielki pan fizyk się odezwał, który od innych chce źródła informacji a sam podaje strony wikipedii...
A Orion to na pewno nie typowy szaraczek co to mu się nudzi i węszy wszędzie jakieś info o 2012, więc nie krytykuj. A teorie Danikena, no tak ten facet też bredzi... to może pan fizyk wytłumaczy, ale nie jak teraz zbudować tylko jak w tamtych czasach można by zbudować takie piramidy? Co, na plecach nosili te ciężkie kamienne bloki? Nie wiem czy kosmici, ale nie wierzę, żeby sami nagle stworzyli takie cudo.

Dziewczyno, powiedziałem że wiarygodnośc wikipedii jest niska, ale odnośniki które masz na dole strone są już do całkiem poważnych artykułów (ciekawe dlaczego nie ma do proroctwa oriona...)
ładnie kolega policzył, że to jest 5 minut na blok...
pominiete zostało tylko jedno. przy budowie piramidy pracowało całe mnóstwo ludu (coś koło 100000 jednocześnie (!) ).
bloki ważyły od 2,5 do kilkunastu ton... nie wiem jak sprawność fizyczna kolegi, ale raczej przepchnie samochód który waży 1,5 tony. wózek jest na kółkach powiecie. Pewnie jakaś niezwykle zaawansowana cywilizacja powiedziała im "hej połóżnie bloki na drewnianych belkach i pchajcie je na nich. 20 chłopa zrobi to dosyć szybko."
Nie jest to niewykonalne i nie stworzyli tego nagle. Tworzyli to 20 lat. i jeszcze jedno: mieli doświadczenie. Nie była to pierwsza budowla tego typu.
Najbardziej wkurza mnie to, że nie możecie przyznać, że egipcjanie wybudowali piramidy sami, ale nie przeszkadza wam, że majowie wyliczyli co do dnia kiedy nastąpi koniec świata. Dla mnie i Daniken i ten drugi ze swoimi teoriami są siebe warci.
I nigdzie nie napisałem, że jestem wielkim fizykiem, tylko, że jestem fizykiem.

egipcjanie budowali piramide cheopsa przez 20 lat, ktora sklada sie z ponad 2,3mln kamiennych blokow (od 2,5t do 15t). z moich obliczen wynika, ze gdyby pracowali dzien i noc bez zadnych przerw, to musieliby stawiac kazdy blok w nie wiecej niz 5min. nie wspomne o niesamowitej precyzji przy ukladaniu tych tonowych kamieni. a co do hawkinga - slyszales moze o promieniowaniu hawkinga? bo jak dotad, to jest to tylko hipoteza.

komentarz u góry :)

PS
einstein też miał tylko hipotezy ;)

z jednej strony piszesz: "Prace naukowe to prace Hawkinga, a to jest bajdurzenie.", a kiedy ja napisalem, ze hawking tez wszystkiego nie wie czego przykladem jest "promieniwanie hawkinga", ktore jest tylko hipoteza, to piszesz, ze einstein tez mial hipotezy - odwracanie kota ogonem. proponuje na tym etapie zakonczyc dyskusje (musze przyznac bardzo ciekawa) i czekac na 2012 i zibaczymy wtedy co sie stanie. jezeli bedzie po Twojej mysli to przyjade do Ciebie z flaszka wodki, a jezeli bedzie po mojemu, to raczej sie nie zobaczymy ;)pozdr.

nic się nie wydarzy 2012

w sumie prawda, dyskusja ciekawa (i nawet na poziomie, co w polskim internecie nie często się zdarza)
a w 2012 będzie euro w polsce, albo nie... tu nawet majowie nie pomogą...

no no, a z flachą wódki... to się napijem w 2012:D

spoko. dzieki za dyskusje i czekam na flaszke :) pozdr.

Ibrah jaki kurcze znawca z ciebie i w ogóle...a oczywiście p*******sz głupoty jak każdy inny -.-

obecnie najbardziej prawdopodobny koniec świata został przedstawiony w filmie "Zapowiedź" (Knowing). Słońce w 2012 roku wejdzie w dosyć sporą aktywność, co jest potwierdzone naukowo. Co ciekawe po obejrzeniu tego filmu przeczytałem dzień później całkiem przypadkowo artykuł w Focusie na temat aktywności słońca. To jest obecnie chyba najbardziej prawdopodobny koniec świata jeśli miałby takowy nastąpić.

Poprzez działalność słońca na Ziemi przestałaby istnieć cała elektronika, co w połączeniu z promieniowaniem doprowadziłoby do końca;p

nie twierdze, ze jestem znawca, ale ty akurat mnie wkurwiasz. spierdalaj.

to bylo do erigone

Tak naprawdę to przebiegunowanie ziemi cały czas się odbywa a nie jak wszyscy mówią że zacznie się 21 grudnia 2012 roku.

ja tylko dodam, że technologia jest dzisiaj taka, że odwalili by Ci te piramidę w 5lat i to lepszą tylko po co... Obecnie są takie projekty budowlane na świecie, że się przekręcić można tylko żaden nie będzie stał tyle co piramidy. Budownictwo użytkowe to nie grobowce na wieki