Aż cztery osoby musiały się głowić nad tym, by powstał scenariusz do tego filmu! Jedną z nich jest pani Białowąs, jedna z najwybitniejszych reżyserek i teoretyczek filmowych dzisiejszych czasów, która po ośmiu latach od ostatniego filmu powraca w wielkim stylu. Tego powrotu wyczekiwaliśmy, ten powrót był nam wszystkim potrzebny, ale czy zasłużyliśmy?
To trawestacja nieskończonej głębi, wyziewu przesłań, absolutu przenikliwości, naszego wulkanu intelektu piątej muzy, Pani Białowąs. To pisałem ja. Jarząbek. Krytyk filmowy trzeciej klasy.
Jakaś tam szansa na przyzwoity w swej nieprzyzwoitości film jest. A nóż twórcy nauczyli się na błędach Greya i po 5 latach od premiery najbardziej kasowego erotyku w historii kina przedstawią coś odrobinkę lepszego?
Czyżby fanka ? nie może powstać nic dobrego, co za swoją bazę miało to wielkie literackie dzieło dla intelektualnie ubogich.
btw... piszemy"A nuż.. "
Ja film chętnie zobaczę... Tak jak mnie ciekawiło zobaczyć pierwsza część Greya i na tym się skoncylo 2 i 3 nie dałam rady bo Grey dla mnie to była jakaś masakra totalna i nie rozumiem do tej pory jego popularności.... Więc daje szansę tej ekranizacji może naucza się na błędach Greya i zrobią coś odrobinę lepszego a to nie będzie trudne
"Chętnie zobaczę"... Boże, ludzie. Nie szkoda wam czasu i pieniędzy na taki szajs?
Nie rozumiem do tej pory popularności. Inni jak Ty poszli z ciekawości. I cała tajemnica popularności.
A drugi powód, to analogia do disco polo. Poziom odbiorcy i ilość tych odbiorców wszystko wyjaśnia.