Film jak wszyscy dobrze wiemy nie będzie odzwierciedleniem książki 1 do 1. Nie zgodzę się z tym, że "365 dni" jest Polskim odpowiednikiem "50 twarzy Greya". Każdy z tych filmów jest o czymś jednym, ale łączy je jedna rzecz, którą jest miłość. Miłość Massima do Laury widać od razu. Film trzyma w napięciu, są przepiękne widoki, cudowna muzyka i oni Massimo i Laura. On seksowny, ona przepiękna, cudowna para. Moim zdaniem jest to film dla fanów Blanki, a nie dla krytyków, którzy szukają wyszukanego kina rodem z "Boże Ciało"
To co powiesz na to, że ten cały "kochający" Massimo w trzeciej części ostatecznie jednak jest przedstawiony jak brutal i już autorka porzuca romantyzowanie jego poczynań znajdując dla niej nowego amanta? Dalej będziesz go bronić? Ryję z taki bab. xD I ta data założenia konta wiele mówi. :P
Nikt nie porównuje kina poważnego z rozrywkowym. Zwłaszcza w kontekście romansu na walentynki. Ale rozrywka też może być na poziomie lub nie i krytycy czy widzowie pod tym kątem oceniają takowy film. Przykładowo w kontekście dobrych filmów romantycznych szczególnie jak na polskie warunki można znaleźć też coś na poziomie jak choćby "Listy do M" czy "Planeta Singli". Nikt nie będzie mówił, że to jakieś kino wysokich lotów, ale w kategorii rozrywki spełniają one swoją robotę doskonale. Do tego nie są one szkodliwe społecznie, by promując jakieś chore wzorce, a wręcz przeciwnie. Są ciepłe i przyjazne. Da się? Da się!
W sumie chciałabym by to było kupione... Niestety mam pewne wątpliwości, że nie wszystkie takowe są:
https://www.google.com/amp/s/natemat.pl/amp/296519,kiedy-premiera-365-dni-czekaj a-na-nia-polki-i-kobiety-z-calego-swiata
Mnie przeraża to, jak można być głupim.
Po pierwsze w twojej wypowiedzi jest tyle hejtu, jadu i złości na ten świat, więc nie będę wdawać się w głupią pyskówkę, a po drugie nie mówimy o 3 części tylko o 1 części i jakbyś sama zauważyła jest to film eeotyczny a nie komedia romantyczna. Powiem tak ile osób tyle opinii. To była tylko i wyłącznie moja osobista opinia i moje odczucie, a o gustach się nie dyskutuje
Po pierwsze, to nawet się nie wypowiadaj. Konto założone wczoraj, jedna ocena i to 10 dla tego gniota. Brak słów.
O gustach się nie dyskutuje? WTF! A czym innym jest sekcja komentarzy pod każdym filmem na filmwebie, jak nie od tego by dyskutować o gustach? I co z tego, że film jest erotyczny? To nie zwalnia go od tego by był dobrej jakości, a nawet w tym gatunku znajdą się arcydzieła, więc i na tym polu można porównać jak słaby to jest obraz.
Krytyka ≠ Hejt.
To jest twoja opinia a moja jest inna i nie dojdziemy w tej kwestii do porozumienia. Sądzę, że temat jest zakończony.
Nie mogę się doczekać, aż Mieciu się tym zajmie. Czasem recenzuje coś po wyjściu prosto z kina, ale tutaj warto poczekać na porządnego i bekowego masola.
Rozumiem, że film może się nie podobać ślę jechanie po drugiej osobie jest po pierwsze śmieszne a po drugie słabe. Takie komentarze można zatrzymać dla siebie. Kulturę i szacunek wynosi się z domu, ale jak widać pewnych zachowań mama nie nauczyła. Na pewno jest szczęśliwa, że wychowała chama
Pamiętaj, że w internecie nikt nie jest anonimowy, a takie rzeczy można zgłosić do pewnych służb, a one chętnie się zajmą takimi jak ty