Książki nie wzięłam na poważnie, to nie jest literatura piękna, miałam z niej bekę. Bo np oryginalnego Greya nie dałam rady przeczytać. To przy czytaniu tego wzielam na luz. Co prawda większość po skończeniu ksiazki zapomniałam oprócz podstawowych wątków. To ksiazka na raz. Ale kiedyś tam obejrzę film. Aktorzy nawet fajnie dobrani. Weźcie pod uwagę jeszcze to, źe bedą ucharakteryzowani.
Podobno maja spadać kasztany na klatę i pałaszowanie balaskow na srebrnych półmiskach jak w Salo, 120 dni Sodomy.
hahahahaha takkk - w jednym z tematów dodałam, że gniot stulecia.. wchodze tutaj i ktoś pomyslał podobnie..
To jest zdecydowanie paździerz. Skąd tak wysokie oceny to ja na serio nie wiem. To " dzieło" nie zasługuje nawet na 1