PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=842452}
3,6 125 tys. ocen
3,6 10 1 124626
1,7 47 krytyków
365 dni
powrót do forum filmu 365 dni

https://www.google.com/amp/s/natemat.pl/amp/296519,kiedy-premiera-365-dni-czekaj a-na-nia-polki-i-kobiety-z-calego-swiata

ocenił(a) film na 8
ocenił(a) film na 4
cloe4

Phi, ot kolejny dowód na emocjonalne rozchwianie kobiet.

Już dawno temu gdy zobaczyłem pierwszy raz histeryczne reakcje kobiet na koncertach Beatlesów i Presleya to zacząłem podejrzewać, że z babami jest coś nie tak...

taksidrajwer

Tylko, że lepiej nie generalizować kobiet, bo jeszcze wyjdzie z tego narracja rodem z wykopa. Zarówno kobiety jak i mężczyźni potrafią być idiotami, bo i ludzie ogółem dzielą się na głupich i mądrych. Jestem kobietą i uwierz mi, żadna zdroworozsądkowa dziewczyna w życiu nie poprze tego co ten film przedstawia.

ocenił(a) film na 4
cloe4

Nie zdarzyło Ci się oszaleć dla jakiegoś idola?

Nie wiem z jakiego pokolenia jesteś i jaki masz gust muzyczny...

Presley? M. Jackson? G. Michael? Metallica? New Kids On The Block?...

taksidrajwer

Szaleć? A dlaczego niby? Słucham mnóstwo piosenek, ale dla mnie piosenkarz jest tylko piosenkarzem, to wszystko. Nie mam jakiegoś wybitnego gustu muzycznego, większość piosenek, które słucham jest śpiewana przez kobiety, tak się składa. Ale biorąc pod uwagę jacy artyści dziś potrafią być skretyniali w swoich wywodach, co sugerują czasem ich wypowiedzi to tym bardziej staram się nie robić z nich "bożków". Nie można "kochać" kogoś kogo się w życiu nie widziało. Stąd w muzyce czy aktorstwie skupiam się jedynie na warstwie twórczej.

Poza tym... co ma jedno do drugiego? Mowa tu o filmie, który promuje kulturę gwałtu, w którym pusta i bezmózga Karyna rozchyla nogi dla przestępcy, który ją porwał, bo jest bogaty i przystojny. To jest uderzenie w najniższe instynkty skretyniałych bab. Co więcej mam do powiedzenia. Zostaje tylko żal nad głupotą, bo poza popędami i emocjami nadal powinniśmy używać jako istoty rozumne przede wszystkim rozumu, ale dla niektórych to zbyt trudne. Jednak nie dla wszystkich.

ocenił(a) film na 7
cloe4

z Wykopu - uśmiałem się, ale to akurat prawda. Tylko tam pisze większość piwniczaków, więc nie ma co brać ich na poważnie. Film obejrze w weekend dopiero ale sama książka, owszem, promuje kulturę gwałtu i tego iż każda kobieta pragnie być porwana, na siłe prowadzona do łóżka - a tak raczej nie jest...

Mauna_Kea

Mnie ludzie z wykopu przerażają. Ich analizy coraz bardziej mnie utwierdzają w tym, że są nikim innym jak męskimi wersjami fanek tej powieści. Ludzie z ubogim życiem seksualnym, poszukujący wrażeń i wyładowania frustracji w czymś zastępczym (dla kobiety takie 365 dni, dla faceta Pornhub), do tego łączy ich przesadna analiza płci przeciwnej połączona z pogardą do niej nad siłę szukając w niej patologii, łącząc to z ubolewaniem nad tym, że nie są tak romantyczni czy romantyczne jak być powinni/powinne. Ale to tylko moje spostrzeżenie. 

ocenił(a) film na 7
cloe4

bardzo trafne sformułowanie. lepiej bym tego nie ujął. na wykop wchodzę by poczytać wiadomości ze świata. bo do tego służy ta strona, a komentarze powinni wykasować.

Mauna_Kea

Też zdarza mi się wejść, ale też nigdy nic nie komentuję.

cloe4

Ja to samo ;) tamta retoryka btw też rozpindziala mnie na drobne. "Prawie każda kobieta to Karyna co to chce arabskiego księcia z 1'85 i milionami na koncie a normalnymi milymi chłopakami się brzydzi!! Une wsyćkie lecom na piniundze i na sexi czadów badbojow!! Chlip chlip."

WhiteDemon

Zabawne jest też to, że lecenie na badboyów przypisuje się całej populacji kobiet po popularności jakiegoś gniota, którego poza opłaconymi trollami większość ocenia negatywnie. Pamiętajmy, że kino czy powieści oferują od groma zdrowych związków i relacji. Chce ktoś sięgnąć po zdroworozsądkowe kobiece książki o miłości? Niech przeczyta cykl o Ani z Zielonego Wzgórza. Chce obejrzeć na ekranie? Niech obejrzy ich adaptacje w starej czy nowej osłonie. Lepiej nie zaśmiecać sobie głowy pierdołami o toksycznej relacji, którą nawet sama autorka skazała na porażkę w trzeciej części.

ocenił(a) film na 4
cloe4

To mię teraz zaintrygowałaś swoją taką nie wprost deklaracją, że masz bogate życie erotyczne.

A mogłabyś - korzystając z internetowej anonimowości - zdradzić mi czym się ta Twoja "bogatość" objawia? Częstotliwość? Metody spotęgowania intensywności?...

I trochę chyba histeryzujesz (emocjonalne rozchwianie?) przywiązując aż taką wagę do popularności tego filmu wśród pań.

Bym Ci proponował obejrzeć inny film nazywany często również erotykiem - co uważam za krzywdzące, ponieważ wg mnie jest on czymś o wieeeele więcej - a mianowicie "Oczy szeroko zamknięte".

Reżyser tego filmu wskazuje, że jedna z podstawowych różnic między mężczyzną a kobietą polega na tym, że mężczyzna odczuwa potrzebę wcielania swoich fantazji w życie natomiast kobiecie w zupełności wystarczy sama fantazja a więc to, że dzieło Lipińskiej jest takie popularne wśród kobiet nie oznacza wcale, że dałyby się one chętnie zgwałcić. Książka i film są dla kobiet tylko przedłużeniem fantazji czyli jak już wspomniałem wcześniej nie punktem wyjścia tylko nomen-omen dojścia. Niczym więcej.

taksidrajwer

Wiesz, ja nawet nie histeryzuję... Prędzej mam bekę z tych dziewczyn. No i z tych kont, co dają 10/10 bez żadnego uzasadnienia z wyjątkiem takiego "TO JEST MOJA OPINIA!!!111". A jakby nie patrzeć takie opłacane przez dystrybutora oszustwa już bywały przy nie jednym polskim filmie. 

Ale ja nie mówię, że nie jest tak jak twierdzisz w drugim akapicie. Są pewnie mechanizmy w ludziach związane z biologią. Tylko, że jak wspomniałam, człowiek poza popędami ma rozum.

ocenił(a) film na 4
cloe4

Zakładając, że mój poprzedni post miał dwa akapity, przy czym drugi zaczynał się od wzmianki na temat histerii, to wszystko wskazuje na to, że w swojej odpowiedzi kompletnie zignorowałaś pierwszy akapit.

Przypadek?

Nie sądzę...

taksidrajwer

Prolog jest na tyle nietaktowny, iż postanowiłam udawać, że on nie istnieje. Bo co mam do tego ja? Mimo anonimowości itd to jednak bardzo intymny temat. Nie jestem zwolennikiem wyciągania spraw łóżkowych na światło dzienne. A forum związane z dyskusjami o filmie nie jest od tego typu wyznań jakie kto ma życie erotyczne, bądź czy je ma w ogóle. Jesteś stanowczo zbyt obcy i nie powinno cię zwyczajnie to interesować. Ja tu śmieszkuję tylko z lasek, które wysoko oceniają dany film, bo je podnieca, a pomijają zupełnie realizatorskie aspekty i fabułę. To wszystko.

ocenił(a) film na 4
cloe4

Uznałaś, że w dyskusji o tym filmie warto poczynić dygresję, w której nakreślasz profil psychologiczny ludzi z wykopu wskazując w nim m. in. domniemane ubóstwo ich życia erotycznego, więc ja z kolei stwierdziłem, że delikatne naświetlenie Twojego życia erotycznego mogłoby również coś wnieść do dyskusji o tym erotycznym filmie.

Razem z Blanką pochylam się ze współczuciem nad Twoją pruderią...

Nawet w internecie…

Zgroza...

taksidrajwer

No cóż... jestem zacofanym prawakiem siedzącym w mentalnym ciemnogrodzie, która nie rozumie geniuszu papierowego pornola, który jest taki KoNtRoWeRsYjNy na polski pruderyjny rynek. I jakoś mi dobrze. :P

Domyślam się, że też jesteś z wykopu? Cóż... Jako, że jestem zwolennikiem pokojowego rozwiązywania konfliktów a twoje niektóre komentarze są całkiem zabawne i trafne wobec tego filmu i fanek tego gniota to wybaczam. Więc i ja o wybaczenie proszę za potencjalne obrażenie ciebie. Wtedy będziemy kwita. :)

ocenił(a) film na 4
cloe4

Będziemy kwita jak mi zdradzisz chociaż czy zdarza Ci się próbować realizować swoje fantazje czy może jednak tak jak typowa kobieta kierująca się przede wszystkim rozsądkiem poprzestajesz na fantazjowaniu?

taksidrajwer

Natura wykopowicza znowu wyłazi. Czy to serio takie ważne? Cały post podkreślam, że ważny jest przede wszystkim rozum, a nie nasze instynkty. Resztę dopowiedz sobie sam. I może się rozczaruję, ale nie marzę o badboyach nawet w fantazjach. I nigdy w życiu nie marzyłam. xD Mówię całkowicie serio. I nie mogę zrozumieć jak kobieta może w ogóle coś takiego mieć w sobie, jak to jest serio poniżej jej godności. I bawi mnie to, że nawet feministki potrafią mieć w sobie coś takiego, a ja będąc osobą, która często je krytykuje zachowuję się bardziej feministycznie w tym aspekcie niż one. W kontekście szukania partnera i mówię tu nie tylko o sobie, ale ogółem w kontekście analizy dobrego, długotrwałego i szczęśliwego związku liczą się mechanicznie takie cechy jak zaradność życiowa, podobny charakter i zainteresowania. Bo wtedy jest szansa na wspólne rozmowy o swoich pasjach i pojawia się chemia A w kontekście wyglądu to liczy się oczywiście, by człowiek był przede wszystkim zadbany, choć to też rzutuje z jego charakteru. Sam ładny look jest miłym dodatkiem, ale gdy człowiek spełnia wyższe cechy, to gdy nie ma tego ostatniego to i tak nic się nie dzieje złego. Z tego powodu wiele kobiet częściej ma partnerów mało atrakcyjnych, ale dobrych i czułych, co można zauważyć nawet na ulicach miast. To o ironio mężczyźni bardziej zwracają na wygląd partnerki jednak.

ocenił(a) film na 4
cloe4

Spokojnie kobieto, przecież nigdzie nie sugeruję Ci, że fantazjujesz o seksie z bedbojem.

Ja się tylko pytam czy starasz się wcielać w życie JAKIEKOLWIEK seksualne fantazje czy jak przystało na standardową kobietę rozumną odpuszczasz.
Optymistycznie zakładam, że JAKIEŚTAM fantazje masz, chociaż całkiem możliwe, że jesteś aż tak rozumna, że uprawianie seksu ma dla Ciebie sens tylko w celach prokreacyjnych.

Pamiętam, że w "Przyjaciołach" była taka akcja, że Rachell spełniła fantazję Rossa i przebrała się do wyrka za księżniczkę Leię.
Ale jakoś nie mogę sobie przypomnieć czy z kolei ona miała pomysł żeby jej się w jakikolwiek sposób zrewanżował...

cloe4

Cleo, daj sobie spokój. Ten koleś chyba ma zafiksowanie w inną stronę, bo pierniczy jakieś bzdury że seks to tylko w celu prokreacji. XD

ocenił(a) film na 4
WhiteDemon

Jak nie umiesz czytać ze zrozumieniem to się nie włączaj do dyskusji, bo pierniczysz bzdury XD

taksidrajwer

Ciebie przejrzeć to aż zbyt łatwo. Widać jak się napalileś na jakieś zwierzenia a tu figa xddd

ocenił(a) film na 4
WhiteDemon

No to sam się teraz zamotałeś "miszczu" dedukcji, bo przed chwilą podejrzewałeś mnie o skrajny konserwatyzm a teraz znowu o bycie internetowym napaleńcem.

Reasumując - wciąż pierniczysz bzdury XD

A prawda jest taka, że zadałem naszej czcigodnej założycielce tematu prościutkie, niewinne pytanie, ale nie potrafi się ona zdobyć nawet na proste "tak" lub "nie" co dowodzi, że niestety nie stać jej na odrobinę otwartości w tematach okołoseksualnych i dlatego jej wszelkie wywody w tej kwestii stają się dla mnie bezwartościowe.

taksidrajwer

Mistrz dedukcji lepszy od ciebie bo ty nawet płci rozmówcy nie umiesz poprawnie określić. ;) A po twoim zachowaniu "ona mi nie zdradziła swoich "peragnieñ, więc jej wywody są bezwartościowe" (nie każdy jest emocjonalnym ekshibicjonistą by się zwierzać z takich rzeczy publicznie) widać że masz jakieś ogólnie sapy do kobiet, najprawdopodobniej wyolbrzymione. I nie, nie wszystkie kobiety lecą na wszelkiej maści masimów, ale żeby to odkryć trzeba się w tego odkrywce pobawić, a nie psioczyć w Internecie jakie to "one łokropne"!

ocenił(a) film na 4
WhiteDemon

Otóż wyobraź sobie biały demonie płci żeńskiej (mam nadzieję, że teraz się już nie pomyliłem), że finalnie nie oczekiwałem od Twojej zatroskanej o los polskich Karyn koleżanki żeby "mi zdradziła swoje pragnienia", tylko chciałem się dowiedzieć czy próbuje realizować swoje fantazje czy jednak zgodnie z tezą zawartą w filmie Kubrica jak zdecydowana większość kobiet poprzestaje na fantazjowaniu.

Takie bardzo niewinne pytanie, ale odpowiedź byłaby wg mnie niezwykle istotna dla tej dyskusji, ponieważ jeśli Twoja zatroskana o los polskich Karyn koleżanka odpowiedziałaby, że fantazje jej w zupełności wystarczają no to na jakiej podstawie twierdzi, że Karynom nie wystarczają?

A tak z innej beczki - dlaczego wybrałaś sobie męskobrzmiący login?
Chcesz o tym porozmawiać?

taksidrajwer

Wybrałam taki żeby tacy jak ty mieli z nim problem xd

ocenił(a) film na 4
WhiteDemon

Ja tylko "bawię się w odkrywcę" :DDDD

ocenił(a) film na 4
WhiteDemon

I jak tu się "bawić w odkrywcę" jak zewsząd dopada faceta typowo babska odpowiedź: "WEŹ SIĘ DOMYŚL".

:DDDDDD

ocenił(a) film na 1
cloe4

Oczywiście. Co więcej to mężczyźni mają dużo większą tendencję do bycia skrajnym idiotą. Jest to naukowo udowodnione. Generalizowanie nie jest dobre i niemal zawsze krzywdzące.

cloe4

Mi chyba nawet bardziej brak słów na postawę "wiodących" post-mediów, które chętnie przyjmują brzęczące argumenty agencji PR i robią bezceremonialna kampanię tego ..czegoś. A to pochylając się z uwagą nad "zjawiskiem społecznym", (jak tutaj), a to ubierając "recenzję filmu" w rozmowę dwóch redaktorek z działu kultura (wyborcza).

Nosz nóż się w kieszeni otwiera.

Może by tak mejnstrym wziął odpowiedzialność za kondycję społeczeństwa, którą jednak ciągle kształtuje, a nie tylko zadowalał swoich interesariuszy?

Brandon_Marlo

Z tego powodu najbardziej mnie irytuje to całe "365 dni". I dziwi mnie, że media szczególnie tak prokobiece rzekomo to promują. Te postacie nie tworzą normalnej relacji. To tylko puste roochańsko na przemian z prezentami, połączone do tego z syndromem sztokholmskim. Relacja zbudowana na pierwotnych instynktach z epoki kamienia łupanego. Te postacie nie rozmawiają ze sobą o niczym innym. Są papierowe do bólu, nie mają zainteresowań, pasji. A niestety później taka durna Karyna będzie nabuzowana przeżyciami z kina i znajdzie takiego "łobuza ci kocha najbardziej". Propagowanie koszmarnych wzorców, szkodliwych społecznie przez współczesne kino, gdzie najczęściej niewinne kobiety jak Anastazja z Greya czy Tessa z Aftera (choć w polskim przypadku akurat nie, bo Laura to pusta bicz jest) lecą na takie świnie. I dziwić się potem, że następuje taka fala rozwodów, co odbija się psychicznie na dzieciach ze związku, a to rzutuje się konsekwencjami społecznymi.

ocenił(a) film na 1
cloe4

tragedia, najlepsze jest, że pani Blanka uważa się za feministkę, a tak naprawdę jest na poziomie wykopków albo Korwina mówiącego "zawsze się troszeczkę gwałci (…) Kobiety zawsze udają, że pewien opór stawiają."

ocenił(a) film na 1
michau98

no i jeszcze ta ustawka na ściance mająca pokazać, że ona to jednak jest przeciwko seksizmowi
nie wspominając już o tych magicznie pojawiających się 10 z kilkudniowych kont, baba jest żałosna po prostu

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 1
taksidrajwer

uderz w klawiaturę a wykopki się odezwą XD ale podziwiam, że chciało ci się tyle produkować, tylko co ma gra łóżkowa w kontrolowanych warunkach do sytuacji opisanej w książce Pani Blanki?

ocenił(a) film na 4
michau98

Zawsze jestem gotów by służyć radom młodszym, niedoświadczonym kolegom.

A co do Twojego pytania to wiesz - czytanie książek i oglądanie filmów bardzo często jest dla kobiet w pełni satysfakcjonującym substytutem takiej kontrolowanej gry.

Więc nie bądź seksistą - jeśli nie chcesz lub nie możesz uczestniczyć w kobiecych fantazjach to przynajmniej nie zabraniaj im fantazjować tak jak sobie chcą.

ocenił(a) film na 1
taksidrajwer

ale ja nic do kobiecych fantazji nie mam, jak ktoś lubi rape play proszę bardzo tyle, że rape-play to nie jest ukryta fantazja by zostać zgwałconą...
olso jak chcesz używać słów takich jak seksizm to dobrze jest najpierw znać ich znaczenie
+te wypisane wyżej porady XD rodem z wykopu i redpillowych wysrywów...

ocenił(a) film na 4
michau98

Za wikipedią:

"Seksizm (z ang. sexism, sex „płeć”) – uprzedzenie lub dyskryminacja ze względu na płeć. Seksizmu doświadczają przede wszystkim kobiety, choć może go doświadczyć każdy. Seksizm na ogół wiąże się z ideologią, która zakłada, że kobiety są gorsze od mężczyzn..."

Uzurpujesz sobie będąc facetem prawo do decydowania co kobiety mogą pisać tudzież czytać więc jak najbardziej pasuje do Ciebie określenie seksista.

Nie ucz ojca dzieci robić szczeniaczku.

ocenił(a) film na 1
taksidrajwer

"Uzurpujesz sobie będąc facetem prawo do decydowania co kobiety mogą pisać tudzież czytać więc jak najbardziej pasuje do Ciebie określenie seksista."
no pięknie najpierw stworzyłeś chochoła a teraz bohatersko go obaliłeś, bo ja nigdzie niczyich fantazji nie krytykuje, nawet napisałem, że nie przeszkadza mi rape-play
no i kto by się spodziewał... ad personam XD polecam mniej redpillowych artykułów i więcej nauki czytania ze zrozumieniem EOT

ocenił(a) film na 4
michau98

"tragedia, najlepsze jest, że pani Blanka uważa się za feministkę, a tak naprawdę jest na poziomie wykopków albo Korwina,,,"

No patrz, a fantazje Lipińskiej skrytykowałeś mały krętaczu.

Polecam więcej praktyki w temacie kobiet ;)