Zacznijmy od tego że dialogi są poprostu polskie. Czyli słabe. Nie ma tu polotu wszystko jest proste. Sama historia... Polka po kilku dniach zamiast powiedzieć matce że ją porwali mówi że jest pięknie bo facet hajs wozi taczkami? No i muzyka... Nie wiem kto odpowiadał za muzykę ale dobór fatalny. Film zaslozyl na fatalne oceny. Tak obejrzałem cały. Tak podszedłem do niego na chłodno. Jest zwyczajnie słabym marzeniem typowych polskich kur domowych. Gdyby to był biedny facet poszedłby siedzieć i tyle historii. Zmarnowany czas