Na wylew stulejarskiego hejtowania tego filmu. Wszystko be, Włoch be, bo za ładny, Polka be, bo poleciała na Włocha, fabuła be, bo przystojny i bogaty zmusza niewolą kobietę do "miłości" (co z miłością nic wspólnego nie ma, przykre) a oni byli całe życie mili dla kobiet i nawet za rękę nie trzymali, no i kobiety też be, bo obejrzały ten film.
Ba! Be pewnie są wszystkie panie, bo "film obnaża naturę kobiet" (nie ważne, że wiele pań hejtowało ten film).
Sekcja komentarzy to złoto, idę po popcorn.