PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=842452}
3,6 125 tys. ocen
3,6 10 1 124626
1,7 47 krytyków
365 dni
powrót do forum filmu 365 dni

Serio? SERIO to był hit sprzedażowy wśród książek? Jak bardzo nudne życie seksualne muszą mieć Polki, skoro zachwycają się książką i filmem bez grama fabuły. Przykre to po prostu. Obejrzałam wczoraj to "dzieło". Zmarnowany kawałek życia. Nic tu się nie trzyma kupy. Gościu porywa babkę, a ta przy pierwszej rozmowie z nim, kiedy ten siłą rzuca ją na fotel, to ta wygina się jakby miała zaraz dojść. Kilka dni potem uprawia już nim seks i stwierdza, że nie potrzebuje 365 dni na zakochanie się. Tak zachowuje się osoba porwana? WTF???!!!??? Inna "godna" uwagi scena. Pan Samiec zapina bohaterkę w łańcuchy, a kiedy ta nie chce się z nim kochać, mówi jej, żeby popatrzyła co ją ominie. Po czym jakaś tania panna robi mu loda, a następnie wychodzi z pokoju? Serio? Ominęła ją przyjemność zrobienia loda? No WOW. Czy naprawdę jedynym sensem życia i przyjemnością, jaką może spotkać kobietę, jest zrobienie facetowi loda? To, że pani Lipińska dała upust swoim grafomańskim myślom, jestem w stanie zrozumieć. Ale, że zaczęły się tym zachwycać miliony Polek, to już nie ogarniam. Jak bardzo płytkim jesteśmy narodem, że kupujemy bylejakość?