Bo 'tfurcy' się jakoś nie chwalą. Dziwne, przecież dobry zarobek to powód do dumy. Powinni biegać w wypiętą piersią i $$ w oczach, chwaląc się czymś w stylu: 'zarobiłem na dziesięciokrotnej przebitce'. I fejm u inwestorów rośnie, i ego zaspokojone, a przy okazji kańsciasta garść dolarów wrednym krytykom w zadek ;)