PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=842452}
3,6 125 tys. ocen
3,6 10 1 124626
1,7 47 krytyków
365 dni
powrót do forum filmu 365 dni

Nigdy w życiu żaden film nie sprawił mi fizycznego bólu, a po obejrzeniu "365 dni" miałam ochotę wziać garść Ibupromu i zapić to Domestosem. po raz pierwszy chciało mi się po seansie płakać dlatego, że film był tak zły. Miało być śmiesznie - książkę z grubsza przejrzałam, wszakże aby wyrobić sobie zdanie, trzeba zapoznać się z ksiązkową wersją polskiego Greja. Akcja w tym filmie właściwie nie istnieje, mamy główną bohaterkę, która na początku swojej dzikiej przygody wierzga nogami jak wściekły źrebak, ale niedługo potem ślini się na widok włoskiego maczo jak pies na miskę z Pedigree. Massimo w sumie po prostu jest - to tyle i aż tyle. Od czasu do czasu nasz kryminalny Casanova łypnie złowieszczo okiem niczym Mikołaj Roznerski w "M jak Miłość". Jedynym plusem tego filmu jest morze i Magdalena Lamparska. Nie mogłam dojść do siebie ponad 2 godziny po seansie, dziękuję Netflix Polska za takie emocje - szkoda, że negatywne. Chciałabym to odzobaczyć, ale podobno jest możłiwe dopiero gdy przeczyta się wszystkie książki z serii 365 dni i wypowie magiczne zaklęcie do lustra w środku nocy.