Film paździerzowy. Główna aktorka mówiąc w języku angielskim wyłączyła opcje dobrej gry aktorkiej. Nie ciekawi was, że od premiery filmu oceny drastycznie spadały, a już od ponad 7 tysięcy nowych głosów ocena utrzymuje się na stałym i magicznym poziomie 5.0?
Oceny poopłacane przez tfu!rców, procenty na bank również. Serio. To jest chyba jedyne wytłumaczenie, dlaczego filmłeb pokazuje mi od kilku tygodni, jakoby to gowno było 91% (sic!!!) w moim guście. Od samego początku miałam go zaznaczonego jako "nie interesuje mnie", zatem nie powinien w żadnym razie przekroczyć nawet 40-50%! Nigdy nie oglądam takich filmów, ani podobnych, nie interesuje mnie ta tematyka ani filmografia jego tfu!rców. I jest to jak dotąd jedyny taki przypadek w moim doświadczeniu z Filmłebem. JEDYNY. Nic podobnego nie zdarzało się ani z Żenkiem, ani z Vegą, ani nawet z Czają.