Poszłam na ten film znając książki. Niestety się zawiodłam. Nie było większości dobrych scen i wątków (np. tej o byłym chłopaku Laury na weselu) mało gangsterki, nie czuć chemii między bohaterami. Całość się strasznie ciągnie, wątki się zaczynają potem nie ma ich dokończenia. Plus zakończenie, to że różni się od książkowego, to mają takie prawo, ale pojawia się niespodziewanie, widz słyszy rozmowę przez komórkę głównych bohaterów, potem nagle się okazuje że to koniec, lepiej byłoby zostawić książkowy wątek, ze dowiaduje się o ciąży, zamiast przechodzić do porwania.
Co do plusów. Główny bohater nie mógł zostać lepiej wybrany, zagrał najlepiej z całej obsady, nie było widać sztuczności, profesjonalnie, nie znam zbyt wielu włoskich aktorów, ale ten nadaje się idealnie! Zdjęcia i lokalizacje oddają klimat książki. Co do reszty to nie miałam zbyt wielkich oczekiwań bo to w końcu film erotyczny a nie kino poważne.
film o obejrzę w weekend, ale z tego co piszesz, to zakończenie jest zrobione pod..... 2 cześć ;p
Bardziej chodzi mi o to, że zostało pominięte dużo bardzo dobrych scen i od razu przeszli do prawie końcówki 2 części książki.
Książki przeczytałam z ciekawości. Fanką nie jestem, ani też hejterką. Kiedyś tam film obejrzę. Może na Netflixie? Również z ciekawości. Książka mądra nie jest, ale ja tego nie oczekiwałam. Akcja z byłym Laury była głupia, albo raczej wstrętna bo on próbował ją zgwałcić, a Massimo go zabił. Ale jednak wprowadziłaby akcje do filmu. Jestem ciekawa czy "ratowanie" Domenico przez Olgę też wycięto. To było jeszcze bardziej chore. Ale jeśli to też wycięto tzn.,że to nie jest taki odważny film jak zapowiadano. Cóż. Kiedyś obejrze, ale bez spiny.