Film naiwny, słaby i nie jest to (wbrew promocji) pierwszy polski firm erotyczny, było nim chociażby "Porno" Koterskiego. Wynudziłem się strasznie (żona mnie wyciągnęła, w ramach obchodów Walentynek i czeka na rewanż - ale ja nie chcę jej krzywdzić, więc nie wiem co zrobię w przyszły weekend:). Aktorzy (zwłaszcza główna bohaterka), myślami byli chyba gdzie indziej, nie zbudowali swoich ról, film poszarpany, niespójny, fabuła słabiutka. Ustawiłbym to poziomem w jednym rzędzie z Kac Wawa, ale chyba jednak stoi o jeden poziom wyżej. Na kolejne części żona mnie na pewno nie wyciągnie, bo sama stwierdziła, że słabizna, a porównywanie tego do Greya to jeżeli nie żart, to akcja promocyjna ludzi piszących na zamówienie, choć i Grey (tak, żona i walentynki) dla mnie był co najwyżej 3-4/10. Tu daję 1/10 gdy za "0" wyznaczamy Kac Wawa, a "10" to "9 1/2 tygodnia", czy "Oczy Szeroko Zamknięte".