Gniot jakich mało... Wyłączyliśmy z mężem po 26 minutach. Gra aktorska na poziomie Ukrytej prawdy i tego typu paradokumentów. Wiedziałam po przeczytaniu książki ( męczyłam się strasznie czytając, ale jak zaczynam czytać to muszę skończyć), że nie będzie to film najwyższych lotów, ale czegoś tak słabego się nie spodziewałam. Jeżeli życie seksualne autorki wygląda tak jak w tym filmie to współczuję.