Jeszcze nigdy nie widziałam na FW takiej manipulacji na stronie filmu.
Co Blanka, próbujesz zakłamać rzecwistość, że twój film i książka to nędzna kopia Greya? Cóż pora się z tym pogodzić, ale jak wiadomo pani lipińska nie potrafi znieść krytyki, biorąc wszystko za bezpodstawny hejt. Ale trudno się spodziewać krzty inteligencji po samozwańczej feministce (ta feministka to ponoć nie żart), która wrzuca do sieci filmiki "jak dobrze zrobić loda".
Obejrzałam to tylko po to, by móc z pełnym przekonaniem powiedzieć, że o gorszą szmirę byłoby ciężko.
Mężczyzno, zamiast męczyć się na tym seansie, kup kobiecie kwiaty i zabierz na fajną kolację, ten film to pieniądze wyrzucone w błoto i w kieszeń pani wątpliwych obyczajów a ocena na ten moment 5,4 - jest zawyżona dzięki kupionym trollom.