Dla mnie najbardziej interesującą, a zarazem najbardziej realistyczna częścią tego filmu byla scena w kabinie ze stewardesa. Pani zagrała rolę życia, jako postać dalszoplanowa. Szkoda, że watek w tym filmie nie został bardziej rozwinięty. Ten spelniony wyraz twarzy, te lekko załzawione i przepięknie rozmazane oczy, jak również lekko lśniące pełne usta tej Pani robią niesamowite wrażenie.
Czekam z niecierpliwością na kolejną część tego filmu, gdyż jestem bardzo zainteresowany jak potocza się jej dalsze losy!!!!!