Ludzie, którzy wypowiadają się na temat tego filmu w samych negatywach są dla mnie śmieszni. Pruderyjni. Mało kto ma jaja żeby się przyznać, że chcieli by też takiego czegoś doświadczyć :) No chyba, że większość ludzi bzyka się po ciemku i najlepiej po chrześcijańsku - to współczuje. Po prostu bawi mnie to, że ludzie są tak bardzo zgorszeni bo wg mnie nie mają za bardzo czym.
Co do filmu - książki nie czytałam więc nie wiedziałam czego się spodziewać. Wg mojej opinii film został zrobiony świetnie. Oczywiście moje pierwsze myśli podczas np. seksu oralnego były " o kurde, trochę za mocne jak na film kinowy " i faktycznie poniekąd wyglądało to tak jakbyśmy oglądali pornola. Ale z drugiej strony było to dla mnie fajne :D
Gra aktorska, cała ta zabawa w kotka i myszkę, widoki, muzyka - w mojej ocenie były bardzo dobre - a pozostali myślę, że nie zwrócili na to uwagi tylko skupili się na scenach seksu a nie na całokształcie.