jak w temacie w porownaniu ze znanymi mi starymi niemieckimi filmami porno film wypada niezwykle blado.
W niemieckim porno mamy:
- zazwyczaj lepsza fabule, bardziej wiarygodna
- zdecydowanie lepsze sceny seksu
- wieksza ilosc aktorek na ktore mozemy sie pogapic
- zabawniejsze dialogi, mysle ze nawet bardziej zyciowe:)
Film broni sie jedynie gra aktorska, ktora nie ustepuje poziomowi z starych niemieckich porno, ale nie jestem przekonany czy to osiagniecie:)
Mowiac krotko, ani sie do tego masturbowac, ani posmiac, no chyba ze komus uda sie potrafktowac ten film powaznie, ale do tego trzeba miec odpowienio niskie rzuty koscmi w loterii genetycznej.
365 dni może zadowolić tylko miłośników męskiej nagości. Są penisy i tyłki. Niemieckie porno? W europejskich dramatach, thrillerach itd widzimy więcej kobiecej nagości niż w tym crapie. Na przykład w filmie "Kto mieczem wojuje" widzimy kobiecą pochwę i poród bez cenzury. https://www.filmweb.pl/film/Kto+mieczem+wojuje-2019-831878