Arcydzieło kina w każdym tego słowa znaczeniu. Czyste, nowatorskie, zapadające w pamięć na lata. Rozpiszę się bardziej szczegółowo, kiedy go sobie odświeżę, gdyż oglądałem go 4 miesiące, 3 tygodnie i 2 dni temu :)
UWAGA! kino ambitne :)
pozdrawiam filmożercóff ;p ;p ;p ;p
Trudno mi ocenić obiektywnie (o ile w ogóle ocena może być obiektywna), bo film po prostu kompletnie nie trafia w moją estetykę.
Ja osobiście oceniłam film na 4/10, bo "poniżej oczekiwań" najlepiej oddało moje wrażenia - koleżanka, pożyczając mi płytę, bardzo go wychwalała, ja się zawiodłam. Smutne kino o brutalnej rzeczywistości, wgniatający w ziemię realizm. Mi się nie podobało. Możliwe, że nie zrozumiałam głębi, bo w końcu "kino ambitne" ;P