trochę się bałam ,ze to będzie 7 wycinków kompletnie nie związanych ze sobą ,opowiadających o
tych psychopatach.... ale na całe szczęscie tak nie było. Mimo ,że film od początku mi się jakoś
bardzo bardzo nie podobał to z każdą kolejną jego minutą się przkonywałam :P a najbardziej
urzekł mnie jeden z ostatnich...
Na nowy film Martina McDonagh'a czekałem przeszło 2 lata od kiedy usłyszałem, że ma powstać. Po
genialnym In Bruges, który z miejsca stał się moim ulubionym filmem w historii kina (jakie dotąd
dane mi było oglądać), oczekiwania względem 7 Psychopatów były ogromne i może właśnie stąd
powstał u mnie cały ten niesmak....
Oczywiście cały film jest pomyślany jako zabawa konwencją "film w filmie i o filmie" i mieni się odnośnikami do gatunków i konkretnych filmów, ale ciekaw jestem kto jeszcze wyłapał moment, w którym postać Woody'ego Harrelsona robi wyraźnie celowy odnośnik do jego innego filmu - Sprawa Larry'ego Flynta. Bo nie sądzę,...
więcej
Jak w temacie;)
Już od bodajże tamtego roku, kiedy ujrzałam gdzieś krótką notkę, że ten film może się pojawić, byłam tym filmem zainteresowana - no i jak widzę na szczęście projekt nie przepadł. :) Cieszę się - Rourke, Rockwell, a przede wszystkim Walken to gwarancja dobrego filmu. Zapowiada się niezła komedia;)
Drodzy widzowie, znowu dochodzi do obrażania Polaków. A mianowicie, w tym filmie Christopher Walken gra Polaka, któremu zostaję zadane pytanie "Polak który ożenił się murzynką"? Przecież ogólnie wiadomo, że to jest takie dziwne! Uwaga! I teraz najśmieszniej! Polak ten ma na imię HANS! Czujecie?! Chyba pomylono nas z...
więcej
Podzielam opinie, że ta produkcja nie klei się kupy. Po 30 minutach miałem już serdecznie dość tego przereklamowanego nazwiskami seansu.
Wymuszone i drętwe dialogi, scenariusz zmierzający donikąd. Reżyser chciał nakręcić coś kultowego a wyszła karykatura.
Tania podróba "Pulp Fiction" i kompletna strata czasu.
2/10
Wiem, że jego rola miała być kontrastem do pozostałych postaci, w sumie nawet była, ale i tak coś w jego grze mi nie pasowało. Moim zdaniem słabo wypadł w tym filmie.
Fabuła jest kiepska, ale aktorsko ten film miażdży. Colin Farrell pasuje jak pięść do nosa przy tych aktorach.
Film miał byc jak film Tarantino a wyszła tyko kiepska jego podróbka.
Na pewno nie wróce nigdy do tego dzieła.
Zawyżone 6 chyba głównie za obsadę
No zapowiadał się świetnie, a tu wyszła... kicha. Słabo, słabiej i słabiutko. 1/10. Nuda - nie polecam!!!