Od jakiegoś czasu recenzje filmów umieszczane na tej stronie są na poziomie 4 klasy podstawówki. Po prostu się tego czytać nie da. W starej formule, wyglądało to o wiele lepiej.
A ja się tam z recenzją zgadzam. Jakby nie nazwisko Pacino, to bym go pewnie w życiu nie zobaczył - i nic bym nie stracił. Da się obejrzeć, ale naciągany jak majty w Masce...