Odmawiam oceny filmu. Przez całe trzydzieści minut czułam zawód, jednak ostanie sceny spowodowały takie dreszcze na moim ciele, że nie umiem tego projektu trzeźwo ocenić. Mimo 18 lat, nadal jestem 6-letnim Tomkiem. Konkluzja mnie poruszyła. Nie twierdzę, że straciłam czas, "Wszystko może się przytrafić" to trzydzieści...
więcejzostał zrealizowany ten film. Mógł być w tej samej konwencji co w 1995 roku czyli dorosły bohater mógłby rozmawiać z innymi przypadkowymi ludźmi, a tak praktycznie cały film, to ten sam co z 1995 roku. Nie dostajemy niczego innego tylko to co już znamy. Mogło być znacznie lepiej gdyby był pomysł, a niestety tego tym...
więcejfilm nie jest kontynuacją dokumentu z 1995 rozumianą jako "kolejna odsłona" czy "ciąg dalszy". to
odświeżona wersja tego samego filmu, udekorowana parominutową, rozsypaną po całym torcie
posypką w postaci perspektywy wspominającego. ten film jest prawdopodobnie lepszy od
pierwowzoru chociaż gdy ogląda się oba w...
takiego dobrego schabowego. Czuje się oszukany na 40 minut mojego życia..."Pierwsza część" super a to porażka 1/10
W filmie ''Wszystko może się przytrafić'' 6 letni Tomek - ciekawy świata chłopiec, spotkał w parku starszych ludzi, którzy odpowiadali na zadawane przez niego pytania, dzielili się
zmartwieniami, udzielali rad i wskazówek. Chłopiec wtedy wierzył, że wszystko w życiu może się przytrafić: ''Jeśli ktoś umarł, to nie...
Świetny pomysł na wykorzystanie starego filmu by wyrazić nowe treści.
Bałem się, że kontynuacja nie będzie miała tej dziecięcej niewinności,
spontaniczności. Bałem się, że 18-letni Tomek sztucznie wypadnie i widać
będzie, że został wyreżyserowany. W pierwszych ujęciach trochę
nienaturalnie idzie, ale na...
nie mniej niż "Wszystko może się przytrafić". Puste ławki po ludziach, z którymi 12 lat wcześniej bohater rozmawiał jeszcze jako mały szczylek. Niesamowite, jaką mieszankę ludzkich losów udało się ukazać w tym cyklu; i ta ludzka szczerość w rozmowie z małym dzieciakiem.
A za kolejne 12 lat...
Wszystko przemija
Natknąłem się przypadkowo na ten film... Zobaczyłem pierwsze ujęcia i od razu wiedziałem, że nie jest to zwykły dokument. Kilka minut temu odszedłem od telewizora, moja mama oglądała go ze mną i oboje byliśmy poruszeni. Wspaniały dokument, polecam wszystkim.
Pozdrawiam wszystkich Film-łebowców, którzy także przed...